Około godziny 1:00 w nocy służby ratunkowe zostały zaalarmowane o poważnym poparzeniu, którego doznała 19-letnia kobieta przebywająca w Zdunach (pow. krotoszyński).
Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano karetkę pogotowia ratunkowego, a w dalszej kolejności także jednostkę straży pożarnej, która miała za zadanie zabezpieczyć teren pod lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ze względu na stan poszkodowanej, zapadła decyzja o transporcie lotniczym do szpitala w Poznaniu. Młoda kobieta została zabrana przez LPR bezpośrednio z miejsca zdarzenia.
Jak udało się ustalić, 19-latka doznała oparzeń I i II stopnia obejmujących rozległy obszar ciała – od brzucha po uda. Szczegóły zdarzenia, w tym okoliczności powstania obrażeń, nie zostały jeszcze oficjalnie podane.
Sprawę badają odpowiednie służby.
W przypadku oparzenia gorącym napojem, najważniejsze jest szybkie i odpowiednie działanie. Przede wszystkim należy jak najszybciej zdjąć odzież z miejsca oparzenia, o ile nie przykleiła się do skóry, aby zatrzymać dalsze działanie ciepła. Następnie oparzone miejsce trzeba schładzać letnią (nie zimną!) bieżącą wodą przez co najmniej 10–15 minut — to pomoże złagodzić ból i ograniczyć głębokość uszkodzeń.
Nie należy stosować na ranę żadnych tłuszczów, maści ani mąki – mogą pogorszyć stan skóry i utrudnić leczenie. Po schłodzeniu, jeżeli skóra nie jest uszkodzona, można założyć jałowy opatrunek. W przypadku rozległych lub głębokich oparzeń, pęcherzy lub jeżeli poszkodowany jest dzieckiem, należy niezwłocznie wezwać pomoc medyczną.