Na placu Hallera na warszawskiej Pradze Północ doszło do poważnej awarii ciepłowniczej. Od poniedziałku kierowców i pasażerów czeka pięć dni utrudnień – autobusy pojadą objazdem, a fragment jezdni zostanie całkowicie zamknięty.

Fot. Warszawa w Pigułce
Podziemna awaria na Pradze Północ. Plac Hallera sparaliżowany, autobusy pojadą objazdem
Pod placem Hallera na warszawskiej Pradze Północ doszło do poważnej awarii ciepłowniczej. Naprawa instalacji rozpocznie się w poniedziałek i potrwa kilka dni, powodując poważne utrudnienia dla kierowców oraz pasażerów komunikacji miejskiej.
Awaria ciepłownicza i zamknięcie jezdni
Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego, prace prowadzone przez ciepłowników obejmą rejon między pętlą autobusową a ulicą Jagiellońską. Na czas robót konieczne będzie całkowite zamknięcie jezdni wyjazdowej z placu. Utrudnienia mają potrwać pięć dni – od poniedziałku, 18 sierpnia, do piątku, 22 sierpnia.
Zmiany w kursowaniu autobusów
Zamknięcie fragmentu placu Hallera oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.
ZTM poinformował, iż linia 170 oraz nocne N03, N14 i N64, jadące w stronę krańców Rondo Starzyńskiego, Winnica i Dworzec Centralny, nie będą obsługiwały północnej jezdni placu. Pojadą objazdem ulicami Dąbrowszczaków i Szanajcy, a następnie wrócą na swoje stałe trasy przez Jagiellońską.
Warszawiacy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami komunikacyjnymi w tym rejonie. Oprócz pasażerów, którzy będą zmuszeni do zmian przyzwyczajeń w codziennych dojazdach, problemy odczują również kierowcy – zamknięcie fragmentu jezdni spowoduje zwiększone korki w okolicy. ZTM i ciepłownicy apelują o cierpliwość i wyrozumiałość. Prace mają zakończyć się w piątek, 22 sierpnia, o ile nie pojawią się dodatkowe komplikacje.