W ostatnią sobotę maja rozgrane zostały dwa ważne mecze. Najpierw w Pułtusku Nadnarwianka podejmowała Huragan Wołomin a wieczorem na Alianz Arena Paris Saint-Germain grało z Interem Mediolan. W obu meczach zwycięzcy byli bezdyskusyjni. Huragan Wołomin to drużyna groźna co pokazała na początku meczu powstrzymując już w środku pola ataki gospodarzy i umiejętnie przechodząc do gry ofensywnej. W 34 minucie jedna z akcji gości zakończyła się bramką. Nikt ani z zawodników, ani kibiców nie zmartwił się tym bardzo wiedząc, iż jest bardzo dużo czasu do końca meczu. Piłkarze rozdrażnienie straconym golem wzięli się do roboty i mocniej zaatakowali. Już po czterech minutach był remis po świetnej akcji Pawła Jabłońskiego, który niemal spod linii bocznej, po minięciu grającego bardzo daleko w polu bramkarza, trafił do pustej bramki. Nie było to łatwe, bo trafić trzeba było z ostrego kąta. Paweł jest jednak niezawodny. W siedem minut później wykorzystał karnego i było już 2-1.
Na drugą połowę goście wyszli zmotywowani do gry na wyrównanie i choćby spróbowali grać wyżej i atakować większą ilością zawodników. Obrona Nadnarwianki była jednak jak skała a po jednej z szybkich kontr grający znów wysoko bramkarz gości brzydko sf