„Nadeszły takie czasy, iż maszyniści muszą wyjść na drogę”. Protest na DK 12 [ZDJĘCIA]

8 godzin temu
Zdjęcie: „Nadeszły takie czasy, że maszyniści muszą wyjść na drogę”. Protest na DK 12 [ZDJĘCIA]


Faworyzowanie transportu drogowego prowadzi do destrukcji polskiej kolei towarowej – twierdzą kolejarze i maszyniści, którzy rozpoczęli dziś (28.07) protesty w całej Polsce. W województwie lubelskim blokowali m.in. drogę krajową nr 12 w miejscowości Struża-Kolonia na trasie Lublin-Chełm. Dzisiejszy protest już się zakończył.

Manifestacja była uciążliwa dla kierowców, ponieważ protestujący przechodzili przez przejścia dla pieszych, ustępując jedynie pojazdom uprzywilejowanym. Nad porządkiem czuwała policja, która co jakiś czas odblokowywała zatory. Zorganizowano też objazdy, ale tylko dla samochodów osobowych. Manifestujący będą też na tej drodze jutro (29.07).

– Boimy się o miejsca pracy, bo przewóz towarowy spadł. Wszystko miało iść w ekologię, a transport samochodowy się rozwija. A to jest większe zanieczyszczenie. Pociągiem jednym kursem przewozimy 50 tirów – mówią protestujący.

– Nadeszły takie czasy, iż maszyniści muszą wyjść na drogę – mówi Piotr Grabek, przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów w Lublinie. – Jest bardzo niekonkurencyjna polityka państwa wobec kolei. Kolej jest zwijana, a niestety wszystkie towary są przerzucane na samochody ciężarowe. Z tym się nie zgadzamy. 90 procent dróg jest bezpłatnych, a infrastruktura kolejowa i prąd są najdroższe w Unii Europejskiej. Chcemy przede wszystkim w jakiś sposób zaprotestować przeciw temu wszystkiemu.

– Jesteśmy cały czas obecni na miejscu, jak również jesteśmy obecni w miejscach, gdzie zorganizowane są objazdy – mówi aspirat sztabowy Elwira Domaradzka oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku. – Musimy też zaznaczyć, iż objazdy są przygotowane tylko dla pojazdów do 3,5 ton. Dla kierujących jadących od strony Chełma przygotowany jest objazd w miejscowości Pełczyn, natomiast dla kierujących od strony Lublina w miejscowości Struża-Kolonia. W tej miejscowości należy skręcić w lewo, tam będą nasze posterunki. Policjanci będą kierowali tak, żeby ominąć zatory.

– Nic nie wiedziałem o tym i szczerze mówiąc, jestem zniesmaczony tą sytuacją, bo jak chcą strajkować, mogą sobie iść na tory. Kierowcy nie są niczemu winni. My im nic nie damy. Wszyscy wychodzą na drogi. Niech jadą sobie na Sejm i tam sobie strajkują – mówi jeden z kierowców. – o ile nie mają pracy przez to, iż ktoś im zabiera chleb, to jak najbardziej niech strajkują, ale to nie jest wina tego, iż ktoś im zabiera chleb, tylko ich zarządu, iż źle gospodarzy ich firmą – dodaje inny kierujący.

– Popieram. Jestem z nimi całym sercem. Każdy z nas, jak chwilę postoi, odpocznie przed dalszą drogą; można sobie z auta wysiąść, rozprostować nogi i jechać dalej spokojnie. Nie przeszkadza mi ten protest. Za dużo zakładów jest zamykanych. Ludzie mają rodziny, wcale im się nie dziwię – dodają inni.

– Nie jesteśmy tu po to, żeby utrudniać ruch, bo nie o to chodzi – mówią protestujący. – Będą przerwy, co parę minut będziemy puszczać ruch. Pod tym względem będzie wszystko w porządku. Chcemy tylko nagłośnić tę sytuację, żeby społeczeństwo się trochę zainteresowało.

Blokada drogi w miejscowości Struża-Kolonia odbędzie także jutro (29.07). Rozpocznie się o godzinie 10.00 i potrwa do 14.00.

Kolejarze w województwie lubelskim blokowali również drogę krajową numer 2 w miejscowości Styrzyniec w gminie Biała Podlaska – potwierdza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Dla pojazdów osobowych wytyczono objazd drogami lokalnymi przez miejscowości Sycyna, Styrzyniec i Nowy Sławacinek.

RyK/ opr. DySzcz

Fot. Iwona Burdzanowska

Idź do oryginalnego materiału