Na wrocławskim jarmarku nie tylko "chińskie badziewie". Znalazłam skarby Dolnego Śląska

1 godzina temu
Z Jarmarku Bożonarodzeniowego we Wrocławiu wróciłam z butlą miodu pitnego, bombkami, wełnianym serduszkiem i bryłką malachitu. To zakupy do mojego dolnośląskiego prezentownika, lokalne i historyczne - pisze Beata Maciejewska.
Idź do oryginalnego materiału