Na odpust do Tulec

3 godzin temu

Początek września to przede wszystkim powrót do szkoły. Dla wielu lubonian ten wrześniowy czas to piesza pielgrzymka do Maryi – Tuleckiej Pani. Tym razem musieliśmy trochę poczekać, bo pierwsza niedziela tego miesiąca przypadła tydzień po wakacjach. 7 września zgromadziliśmy się, jak zwykle przed wschodem słońca, przy Sanktuarium Edmunda Bojanowskiego, gdzie zebrało się około 100 osób z parafii lubońskich i okolicznych miejscowości. Proboszcz parafii św. Barbary – ks. Łukasz Grys i kapelan Sióstr Służebniczek – ks. Adam Sławiński pobłogosławili wszystkich pielgrzymów i mogliśmy pod przewodnictwem ks. wikariusza Nikodema Puślednika wyruszyć w drogę. Ksiądz wikariusz okazał się wirtuozem gitary i tworzył wraz z śpiewającymi dziewczynami i siostrą Józefą wspaniały zespół muzyczny. Podczas pielgrzymki oprócz śpiewów i żartów był czas na godzinki, modlitwę różańcową, a także Słowo Boże i homilię. Ks. Nikodem odniósł się m.in. do słów z Ewangelii św. Łukasza: „Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem”. Mówił, iż nie chodzi o to, by nienawidzić swoich najbliższych, ale by na pierwszym miejscu był Bóg. Bo jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na adekwatnym miejscu. Do Tulec dotarliśmy przed południem. Powitał nas jak zwykle uśmiechnięty i serdeczny ks. proboszcz Marian Libera. Pokłoniliśmy się Tuleckiej Pani i o godzinie 12 wraz z innymi pielgrzymami uczestniczyliśmy we Mszy św. pod przewodnictwem biskupa Zdzisława Fortuniaka. To była dobrze spędzona niedziela, boży i rodzinny czas. Do zobaczenia za rok.

Natalia i Szymon Wilk

W tegorocznej pieszej pielgrzymce do Tulec uczestniczyło 100 osób. Wśród nich należy wyróżnić tych, dzięki którym mogło być ciekawie i bezpiecznie: Ola Andersz dobrała utwory do śpiewnika, Barbara Ryś przystroiła krzyż kwiatami, Paulina Gabler przygotowała tablicę z bł. ks. Stanisławem Streichem, ks. Nikodem Puślednik przewodniczył oraz grał na gitarze, Rozalia Ksiąg, Ula Rosa i s. Józefa Witczak prowadziły śpiew i modlitwy, Filip Kazimierczak i Rafał Wojtyniak kierowali ruchem drogowym, Przemysław Szumiłowski, Andrzej Klem i Stefan Andersz nieśli nagłośnienie, Julia Patz prowadziła samochód towarzyszący, a Maciej Ellmann uwieczniał wszystkie te chwile. Serdecznie dziękujemy za ich zaangażowanie, również wszystkim, którzy uczestniczyli w przygotowaniach, nieśli krzyż, tablice, flagi czy rozdawali śpiewniki, a Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzesinach dziękujemy za udostępnienie toalet.

Pielgrzymi zmierzający na pierwszy postój na Dębinie fot. Maciej Ellmann
Idź do oryginalnego materiału