Na murawie ich stadionu spał dzik. Dzisiaj powalczą ze Stalą Rzeszów

5 godzin temu

Przypomnijmy, iż Stal Rzeszów znajduje się w tej chwili na 12. miejscu w tabeli i nie wygrała żadnego z ostatnich meczów, mimo iż runda jesienna napawała kibiców optymizmem.

Przełamać serię

Choć drużynie nie grozi spadek, a awans jest poza zasięgiem, zawodnicy z Rzeszowa będą chcieli zakończyć sezon z honorem i dać euforia swoim kibicom. Spotkanie z Polonią to doskonała okazja, by przerwać serię niepowodzeń i pokazać charakter przed własną publicznością.

Pracujemy nad tym, aby podnieść się na finiszu sezonu i pokazać skuteczniejszą grę

- podkreśla trener graczy z Rzeszowa, Marek Zub.

Jak podkreślał podczas konferencji opiekun Biało-Niebieskich, powodem słabszej dyspozycji jego podopiecznych są różne czynniki - począwszy od kartek i kontuzji, a skończywszy na maturach. Należy bowiem zaznaczyć, iż spora część zawodników Stali Rzeszów jest wciąż bardzo młoda i w dalszym ciągu kontynuuje swoją edukację.

Baraże i śpiący dzik

Polonia z kolei zajmuje w tej chwili 6. miejsce w tabeli, ostatnie dające prawo gry w barażach o awans do Ekstraklasy. Jednak przewaga ekipy z Konwiktorskiej nad siódmym Górnikiem Łęczna wynosi zaledwie trzy punkty.

To sprawia, iż każdy mecz jest dla nich na wagę złota. Drużyna z Warszawy walczy jednak nie tylko z rywalami na boisku, ale także z problemami infrastrukturalnymi.

Niedawno klub wystosował dramatyczny apel do władz miasta, domagając się poprawy warunków na stadionie przy ul. Konwiktorskiej 6. W liście do prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, właściciel klubu Grégoire Nitot opisał m.in. sytuację, w której pracownicy klubu znaleźli na murawie stadionu Polonii śpiącego dzika.

Zwracamy się do Państwa w akcie skrajnej desperacji i rozczarowania

– czytamy w liście.

Sobotnie widowisko

Mimo problemów organizacyjnych, Polonia Warszawa będzie faworytem sobotniego spotkania. Stal Rzeszów, grając przed własną publicznością, z pewnością postawi trudne warunki i będzie chciała sprawić niespodziankę. Mecz zapowiada się emocjonująco, a stawką są nie tylko punkty, ale także prestiż i morale obu drużyn.

Kibice mogą spodziewać się zaciętej rywalizacji, w której każda bramka może mieć ogromne znaczenie. Czy Stal Rzeszów przełamie swoją złą passę, czy też gracze Czarnych Koszul umocnią się na pozycji dającej grę w barażach? Odpowiedź poznamy już w sobotę.

Transmisja meczu w TVP Sport.

Idź do oryginalnego materiału