Deszczowa pogoda nie pokrzyżowała planów miłośnikom motoryzacji i pasjonatom zabytkowych pojazdów. 3 sierpnia kilkanaście załóg z Polski, Czech i Niemiec przybyło oldtimerami do Świebodzic, w ramach finału XIII Wałbrzyskiego Międzynarodowego Rajdu Pojazdów Zabytkowych.
Rajd rozpoczął się dzień wcześniej, w sobotę, a jego trasa wiodła drogami subregionu wałbrzyskiego. Uczestnicy pokonali łącznie blisko 100 kilometrów. W wydarzeniu wzięło udział w sumie około 50 załóg i zabytkowych motoryzacyjnych perełek. Najstarszym zaprezentowanym pojazdem był Ford Model T z 1911 roku. – Przyjechały samochody z Niemiec, Czech i z Polski, w tym Ford T z 1911 roku, Buick z 1930 roku oraz dużo innych aut. Pogoda troszeczkę nie dopisała, ale na szczęście w Świebodzicach, jak tylko wjechaliśmy na Rynek, przestało padać – mówi Monika Urbańska, prezes stowarzyszenia Moto-Weteran Wałbrzych.
Podczas finału rajdu jego uczestnicy zostali nagrodzeni w konkursach na najładniejsze auto oraz konkursu elegancji, a w ręce zwycięzców trafiły puchary. – Wałbrzyski Rajd Pojazdów Zabytkowych to zawsze duża atrakcja w Świebodzicach. Pomimo niesprzyjającej aury, która dzisiaj nam towarzyszyła, była to świetna impreza – podkreśla wiceburmistrz Tobiasz Wysoczański, który zwraca również uwagę, iż wydarzenie stanowi doskonałą promocję dla Świebodzic.
Organizatorzy już teraz zapowiadają, iż w przyszłym roku odbędzie się kolejna edycja rajdu, a jeden z jego etapów ponownie zawita do Świebodzic.
























































/AP, opr. mn/
fot. Sebastian Tyniecki