Miedź Legnica czeka trzeci wyjazdowy mecz z rzędu na początku sezonu 2025/2026 Betclic 1 Ligi. Tym razem legniczanie zmierzą się w Pruszkowie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki – absolutnym beniaminkiem rozgrywek, który po raz pierwszy gra na zapleczu ekstraklasy. Będzie to zarazem pierwsze oficjalne starcie obu drużyn w historii.
Pogoń, mimo braku doświadczenia na tym poziomie, zaskakuje formą. Po dwóch kolejkach ma na koncie cztery punkty – dzięki domowej wygranej ze Stalą Rzeszów (bramki: Kamil Noiszewski z rzutu karnego i Bartosz Farbiszewski) oraz wyjazdowemu remisowi z Puszczą Niepołomice (trafienie Oliwiera Wyparta).
Zespół z Grodziska Mazowieckiego swoje domowe mecze rozgrywa w tej chwili w Pruszkowie – jego stadion nie spełnia wymagań licencyjnych Betclic 1 Ligi.
– Pogoń prezentuje się solidnie, co widać nie tylko w pierwszych kolejkach, ale i w letnich sparingach. Choć w drużynie doszło do wielu zmian, to przez cały czas bardzo konkretna i dobrze zorganizowana ekipa, skuteczna w defensywie i potrafiąca utrzymać się przy piłce. To nie jest słaby beniaminek – podkreśla trener Miedzi, Wojciech Łobodziński.
Dla Pogoni jest to dopiero trzeci sezon na szczeblu centralnym – wcześniej występowała na poziomie 2 Ligi w kampaniach 2021/2022 i 2024/2025. Awans do 1 Ligi wywalczyła w imponującym stylu – w ubiegłym sezonie zajęła 2. miejsce z dorobkiem 69 punktów, odnosząc 21 zwycięstw, 6 remisów i 7 porażek. Jej bilans bramkowy to 64:39. W rundzie jesiennej Pogoń nie przegrała ani jednego meczu.
Trener legniczan cieszy się z dobrej sytuacji kadrowej przed meczem.
-Poza wciąż zawieszonym Wojciechem Hajdą wszyscy zawodnicy są do dyspozycji. To duży komfort, szczególnie po miesiącach, w których zmagaliśmy się z problemami zdrowotnymi – zaznacza Łobodziński.
Początek dzisiejszego meczu z Pogonią o godz. 14.30.