Mentoring dla młodych medyków. USK w Opolu z dofinansowaniem z KPO

opowiecie.info 2 godzin temu

Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu otrzymał ponad 195 tys. zł z Ministerstwa Zdrowia na realizację programu mentoringowego dla świeżo upieczonych pielęgniarek i ratowników medycznych. To jedyna placówka w województwie opolskim, która zdobyła środki z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) na ten cel.

Mentoringiem w USK objęto 14 absolwentów pielęgniarstwa i ratownictwa medycznego, którzy ukończyli studia licencjackie w 2024 roku. Przez dziewięć miesięcy młodzi medycy będą pracować pod okiem doświadczonych mentorów, a po zakończeniu programu szpital przedłuży im umowy na kolejne 12 miesięcy.

Jedną z uczestniczek programu jest Wiktora Bąk z Oddziału Urologii. – Na studiach odbywałam tu praktyki i dobrze się czułam w tym miejscu. Przełożona i starsze koleżanki wspierają mnie w obowiązkach, ale liczę, iż dzięki mentorowi rozwinę dodatkowe umiejętności, szczególnie zabiegowe – mówi. Podobne nadzieje ma Julia Friedrich z Oddziału Chirurgii Dziecięcej. – Chciałabym obserwować zabiegi naszych pacjentów. To pomoże w lepszej komunikacji z dziećmi i ich rodzicami – zaznacza. Z kolei Dominika Buczna z Oddziału Pediatrii już zdążyła ukończyć kursy z alergologii i systemów dostępu żylnego. – Łączę pracę ze studiami magisterskimi. Mentor ma być dla mnie wsparciem w dalszym rozwoju zawodowym – podkreśla.

Mentorką Dominiki jest Agata Plebankiewicz, magister pielęgniarstwa i specjalistka w dziedzinie pediatrii. – Cieszymy się, iż do zespołu dołączyły absolwentki. Po ośmiu latach pracy w tym miejscu chcę dzielić się swoim doświadczeniem – mówi. Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym rolę mentora pełni Paweł Gawron, ratownik z 20-letnim stażem, który wspiera Klaudię Kolan. – Będziemy powtarzać i utrwalać wiedzę, np. z zakresu wkłuć, ale także uczyć nowych rzeczy, takich jak gipsowanie. Tego nie ma na studiach, a w SOR-ze to codzienność. Nowością będzie też opieka nad pacjentami po poparzeniach czy zmiażdżeniach – wyjaśnia.

Klaudia Kolan Pawel Gawron sor

Jak podkreśla naczelna pielęgniarka USK Maria Grzeczna, program znacząco ułatwia adaptację zawodową. – Standardowo nowi pracownicy przechodzą system wprowadzający. Ale możliwość pracy jeden na jeden, z tym samym opiekunem i na tych samych dyżurach, przyspiesza proces nauki. Finansowanie z Ministerstwa Zdrowia pozwala także na wynagrodzenie dodatkowej pracy mentorów – mówi.

Z kolei dyrektor generalny USK Dariusz Madera podkreśla obustronne korzyści. – Dla młodych to okazja do zdobycia praktycznej wiedzy i nakreślenia ścieżki kariery. Mentorzy zyskują satysfakcję i sprawdzają się w roli nauczycieli. Sam również angażuję się jako mentor, „pro bono”, w programie Akademickiego Biura Karier Politechniki Opolskiej – zaznacza.

Podsumowując, Madera dodaje: – To dowód skuteczności naszego zespołu. Deficyty kadrowe w ochronie zdrowia są realnym problemem, a taki program choć częściowo je łagodzi. Gratuluję wszystkim, którzy pracowali nad projektem.

Fot. Edyta Hanszke-Lodzińska, melonik

Idź do oryginalnego materiału