Rekordowa frekwencja podczas piątej edycji tanecznego święta
15 czerwca dziedziniec Zamku Piastowskiego w Raciborzu zamienił się w tętniącą muzyką i kolorami scenę, gdzie ponad 500 tancerek z całej Polski wzięło udział w jubileuszowej, piątej edycji “Mażoretkowego Zawrotu Głowy”. Impreza, która narodziła się w czasie pandemii jako odpowiedź na potrzebę wspólnego przeżywania sztuki mimo ograniczeń, dziś bije rekordy popularności i na stałe wpisała się w kalendarz kulturalnych wydarzeń regionu.
Dwanaście godzin tańca i emocji
Zabawa rozpoczęła się już o godzinie 8 rano i trwała nieprzerwanie aż do 20:00. W tym czasie na zamkowym dziedzińcu zaprezentowały się zespoły mażoretkowe w różnym wieku i stylu. Od klasycznych układów z pałeczkami, przez choreografie z pomponami, aż po dynamiczne występy z elementami akrobatyki. Publiczność nie szczędziła braw, a atmosfera była pełna energii, uśmiechu i dumy.
– To dla mnie ogromna euforia widzieć tyle młodych, utalentowanych dziewcząt, które z taką pasją prezentują swoje umiejętności. Nasza impreza rośnie z roku na rok, a tegoroczna edycja przeszła najśmielsze oczekiwania – mówi Aldona Krupa-Gawron, główna organizatorka wydarzenia.
To jeszcze nie koniec – czas na folklor
Dla Aldony Krupy-Gawron intensywny czerwiec jeszcze się nie kończy. Już za tydzień zaprasza na kolejne wydarzenie, tym razem w duchu tradycji i wielokulturowości. W ramach XXIII Międzynarodowych Spotkań Artystycznych „Śląsk – Kraina Wielu Kultur” Racibórz ponownie stanie się miejscem spotkań zespołów z różnych stron świata, prezentujących ludowe tańce, śpiewy i stroje.
– Chcemy, by Racibórz był przestrzenią dla wszystkich kultur, w której tradycja idzie w parze z nowoczesnością – dodaje Krupa-Gawron. – „Mażoretkowy Zawrót Głowy” to jedno oblicze tej wizji, a festiwal folklorystyczny pokaże jej kolejne barwy.
Racibórz tańczy – i nie zamierza przestać
Tegoroczna edycja „Mażoretkowego Zawrotu Głowy” udowodniła, iż taniec potrafi łączyć pokolenia, miasta i style. Zamek Piastowski po raz kolejny okazał się idealną scenerią dla takiego wydarzenia – dostojną, a jednocześnie otwartą na młodość i energię. jeżeli tempo utrzyma się dalej, Racibórz może stać się taneczną stolicą regionu.