W piątek, 17 października, o godzinie 19:00, podjęto kolejną próbę wykonania orzeczenia sądu w sprawie powrotu dziecka do matki. W działaniach uczestniczyli kuratorzy sądowi, funkcjonariusze Policji oraz przedstawiciele Biura Rutkowski, którzy obserwowali przebieg interwencji razem z dziennikarzami portali Nasza Wielkopolska i Patriot24.net. Matka walczy, choć prawo jest po jej stronie, a ta sytuacja ponownie pokazała, jak trudno jest egzekwować decyzje dotyczące dobra dziecka.
Trudna walka matki o dziecko
Pani Magdalena od miesięcy stara się o powrót syna, który – mimo prawomocnego orzeczenia – wciąż nie został jej przekazany przez ojca pozbawionego praw rodzicielskich. To dla niej czas pełen napięcia, niepewności i bezsilności wobec przepisów, które zbyt często okazują się niewystarczające, by zapewnić dziecku bezpieczeństwo i ciągłość więzi rodzinnych.
Podczas ostatniej próby wykonania postanowienia, kobieta była obecna na miejscu wraz z kuratorami oraz policjantami. Działania zakończyły się jednak bez skutku – chłopiec nie wrócił do domu.
Biuro Rutkowski – wsparcie i determinacja
W tej trudnej sytuacji matka nie jest sama. Biuro Rutkowski, które od lat angażuje się w sprawy rodzinne, wspiera ją w działaniach zmierzających do odzyskania dziecka i egzekwowania wyroków sądowych.
Jak podkreślają przedstawiciele biura, ich rolą nie jest zastępowanie wymiaru sprawiedliwości, ale wspieranie rodzin tam, gdzie system nie nadąża za rzeczywistością. Rutkowski i jego zespół zapowiadają kontynuację działań, aż syn pani Magdaleny będzie mógł bezpiecznie wrócić do matki.
Bezradność prawa wobec życia
Sprawa z Radomia to kolejny przykład sytuacji, w której przepisy i procedury zderzają się z ludzkimi emocjami i czasem – z bezsilnością instytucji. Kuratorzy i funkcjonariusze działali zgodnie z prawem, ale w ramach istniejących ograniczeń. Gdy jedna ze stron nie współpracuje, choćby najlepiej przygotowane działania mogą zakończyć się fiaskiem.
To nie tylko historia jednej rodziny. To także pytanie o to, jak państwo chroni więzi między dzieckiem a rodzicem, który nie popełnił żadnego błędu – poza tym, iż chce odzyskać swoje dziecko.
Matka walczy o normalność
Walka pani Magdaleny to symbol determinacji wielu rodziców, którzy próbują przywrócić normalność po rozstaniu. To również przypomnienie, iż sprawiedliwość to nie tylko litera prawa, ale też umiejętność dostrzeżenia człowieka za aktem i sygnaturą.
Dzięki wsparciu Biura Rutkowski, a także uwadze mediów i opinii publicznej, jej historia nie pozostanie niezauważona.
Kiedy prawo i życie przestają iść tą samą drogą, warto mieć obok ludzi, którzy potrafią pomóc.
600 007 007