Mateusz Bogusz, środkowy pomocnik Cruz Azul, zdobył z meksykańską ekipą Puchar Mistrzów CONCACAF. Polak strzelił gola, a jego team wygrał w finale 5:0 z Vancouver Whitecaps. Bogusz celebrował sukces z biało-czerwoną flagą.
Mateusz Bogusz cieszył się z pucharu wspólnie z Wiktorią Wychowską, swoją partnerką. Fot. Mateusz Bogusz/InstagramNa Estadio Olimpico Universitario sprawy zostały rozstrzygnięte szybko, bo już w pierwszej połowie, po której zespół z Meksyku prowadził 4:0. Wynik do przerwy ustalił wychowanek Gwiazdy Ruda Śląska – tuż przed końcem I odsłony oddał mocny strzał z okolicy 14. metra, bramkarz odprowadził piłkę wzrokiem, a ta wpadła do siatki przy długim słupku. Warto nadmienić, iż drużyna z Kanady w drodze do głównej rozgrywki wyeliminowała Inter Miami, prowadzony przez samego Lionela Messiego.
Reprezentant Polski, który przez dwa lata bronił kolorów Los Angeles FC, dołączył do Cruz Azul pod koniec stycznia za 8.5 mln euro. W 22 meczach zdobył dwie bramki i zanotował pięć asyst. To trzecie i najcenniejsze trofeum w karierze 23-letniego piłkarza. Wcześniej wygrał Championship z Leeds United i U.S. Open Cup z Los Angeles FC.
Wygrywając finał z Kanadyjczykami, Bogusz powtórzył sukces Grzegorza Laty, legendarnego reprezentanta Polski, króla strzelców mundialu 1974, który podczas krótkiej przygody z CF Atlante również sięgnął po główne trofeum w LM CONCACAF.
tom
