Likwidują sieć. Niektórzy stracą jakikolwiek kontakt. Trzeba będzie kupić nowe telefony [06.08.2025]

2 godzin temu

Przez lata była podstawą mobilnego internetu, łączności głosowej i wiadomości SMS. Dziś technologia 3G znika z mapy Polski. Operatorzy po cichu wyłączają kolejne maszty, robiąc miejsce dla nowocześniejszych rozwiązań. Dla wielu użytkowników ta zmiana przebiegła niezauważenie. Ale dla niektórych – może oznaczać całkowity brak kontaktu ze światem.

Fot. Shutterstock

Technologia, która przeszła do historii

3G to już przeszłość. Prędkości, które kiedyś wydawały się rewolucyjne, dziś nie wystarczają choćby do płynnego przeglądania internetu. Operatorzy inwestują w LTE i 5G, a pasma zajmowane przez 3G przeznaczają na bardziej wydajne usługi.

T-Mobile zakończył wygaszanie sieci już w 2023 roku. Orange jest blisko finiszu — ostatnie regiony mają zostać odłączone do końca 2025 roku. Play rozpoczął proces wiosną, ale w oficjalnym stanowisku możemy przeczytać, iż proces został rozłożony w czasie i abonenci zostaną powiadomieni o kolejnych wyłączeniach. Jedynie Plus wciąż milczy na temat konkretnych dat, choć nieoficjalnie mówi się o 2026–2027 roku.

Co się zmienia dla użytkownika?

W praktyce — niewiele, jeżeli korzystasz z telefonu wyprodukowanego po 2016 roku. Współczesne telefony bez problemu działają w sieciach LTE i są gotowe na przyszłość. Większość użytkowników choćby nie wie, iż ich urządzenie od dawna nie łączy się z siecią 3G.

Problem dotyczy przede wszystkim właścicieli starszych modeli: prostych komórek, pierwszych telefonów z początku poprzedniej dekady oraz telefonów osób starszych. To właśnie tam technologia 3G bywała podstawą działania – zarówno internetu, jak i połączeń głosowych.

Kogo może zaskoczyć brak sieci?

Statystyki pokazują, iż ruch w sieci 3G to dziś zaledwie ułamek całości – w Orange jest to około 2,5 procent, w T-Mobile było kilka więcej. Jednak w skali kraju oznacza to setki tysięcy urządzeń, które mogą przestać działać.

Najbardziej narażeni są seniorzy, którzy od lat korzystają z tego samego telefonu. jeżeli urządzenie nie obsługuje LTE lub nie ma funkcji VoLTE (połączeń głosowych przez 4G), po wyłączeniu 3G może nie połączyć się z żadną siecią. W najgorszym przypadku użytkownik nie będzie mógł choćby zadzwonić pod numer alarmowy.

Co zrobić, jeżeli telefon przestaje działać?

Najlepiej jak najszybciej sprawdzić, czy posiadany telefon działa w sieci 4G i czy potrafi obsłużyć VoLTE. W Orange wystarczy wysłać SMS o treści „KARTA” na numer 80233 – system automatycznie poinformuje, czy wszystko jest w porządku.

Jeśli urządzenie jest zbyt stare, czas na wymianę. To nie musi być kosztowny zakup. Telefony z obsługą 4G kosztują dziś od 200 zł, a proste modele dla seniorów – z dużymi przyciskami i uproszczonym menu – są dostępne już od 250–300 zł. telefony z podstawowym Androidem to koszt 400–600 zł.

Operatorzy oferują także pomoc – bezpłatną wymianę karty SIM, rabaty na nowe urządzenia i specjalne oferty dla najbardziej narażonych klientów.

Dlaczego to ma sens?

Choć dla części użytkowników zmiana może być kłopotliwa, z punktu widzenia całego rynku to krok w stronę lepszej jakości usług. Sieci LTE i 5G są szybsze, bardziej stabilne i bardziej energooszczędne. Każdy megabajt przesłany w nowoczesnej sieci to mniejszy koszt i lepsza efektywność energetyczna.

Wyłączenie 3G oznacza także uproszczenie infrastruktury, co ułatwia operatorom zarządzanie siecią. Mniej warstw technologicznych to mniej awarii i szybsza reakcja na problemy.

W stronę 5G – ale bez pośpiechu

Choć 5G to przyszłość mobilnego internetu, nie wszyscy muszą od razu inwestować w nowoczesne urządzenia. LTE pozostanie podstawą przez co najmniej kilka kolejnych lat. To właśnie sieć 4G będzie obsługiwać większość połączeń głosowych, SMS-ów i internetu jeszcze długo po zniknięciu 3G.

Na razie warto zadbać o to, by mieć sprzęt, który „nie zgubi zasięgu”. I pomóc tym, którzy mogą nie wiedzieć, iż świat technologii ruszył do przodu bez nich.


Jeśli chcesz, mogę przygotować osobną wersję dla konkretnego operatora albo przystosowaną do publikacji po kolejnej dużej fali wyłączeń (np. w sierpniu). Daj znać!

Idź do oryginalnego materiału