Lider jest z Ostródy, Huragan zwycięski, Sokół II do przodu, Góra ograła Burzę

nos-portal.pl 2 godzin temu

PIŁKA NOŻNA. Sokół Ostróda na czele czwartoligowej tabeli po 7 kolejkach. W okręgówce pierwszy raz wygrał Huragan Morąg, pokonując LKS Tyrowo. W klasie A najwyżej w tabeli są rezerwy Sokoła, a rozpędu nabiera GKS Grunwald. Góra Idzbark i GKS Małdyty bez porażek w Serii B.

I tak trzymać panowie, Sokół Ostróda wygrał w Elblągu i został liderem IV ligi / Fot. FB Sokół Ostróda

Ależ pięknie to wygląda! Po 7 kolejkach IV ligi drużyna Sokoła Ostróda jest na 1. miejscu. Pięknie ostródzianie wykorzystali potknięcia najgroźniejszych rywali. To zresztą była pechowa seria spotkań dla ekip, których celem jest walka o awans do III ligi. Już w piątek kolejnej porażki (2:3 z Mamrami Giżycko) doznała Polonia Lidzbark Warmiński. Po niej trenerem lidzbarskiego zespołu nie jest już Daniel Kogut. Dzień później Granicy Kętrzyn nie pokonał Start Nidzica. Mało tego podopieczni Czesława Żukowskiego przegrali z kętrzynianami 2:4. Sytuację bacznie obserwowali ostródzianie i przed niedzielnym meczem wyjazdowym z rezerwami Olimpii Elbląg wiadomym było, iż wygrana da podopiecznym Marka Śnieżawskiego fotel lidera.

Piłkarze Sokoła bardzo dobrze zareagowali na porażkę u siebie sprzed tygodnia. Ostródzianie narzucili swoje warunki gry i sprawnie przyklepali je zdobyczami bramkowymi. Pomocne w tym było dobre rozegranie stałych fragmentów gry, a konkretnie kornerów. Najpierw Mateusz Musiński, następnie debiutanckie trafienie Maksa Kwiencara i Trójkolorowi na przerwę schodzili z prowadzeniem 2:0. Na początku drzemka ekipy z Ostródy i elblążanie zaliczyli kontaktowe trafienie. Lepszej reakcji ostródzian nie można było sobie wymarzyć. Patryk Wieliczko zdobył trzeciego gola i ustalił wynik spotkania na 1:3.

Olimpia II Elbląg - Sokół Ostróda 1:3 (0:2)
Bramki dla Sokoła: Mateusz Musiński (23), Maks Kwiencar (37), Patryk Wieliczko (64)

W okręgówce w derbach powiatu ostródzkiego, pierwszy raz w rozgrywkach ligowych, w Morągu Huragan podejmował LKS Tyrowo. Morążanie doskonale wykorzystali szansę na przerwanie serii bez ligowego zwycięstwa. W dniu urodzin trenera Dariusza Giemzy piłkarze Huraganu od początku mocno ruszyli na tyrowian, którzy mogli odczuwać zmęczenie po meczu pucharowym rozegranym w tygodniu (porażka 3:5 z Mazurem Pisz).

Tomasz Klimek w Morągu zdobył gola dla LKS Tyrowo / Fot. Marcin Tchórz

Morążanie ekspresowo w krótkich odstępach czasu zdobyli dwie bramki i prowadzili 2:0. Gospodarze nie zamierzali poprzestać na dwubramkowym prowadzeniu i chcieli dołożyć kolejne trafienia. W pogoni za kolejną bramką zostali jednak skarceni przez beniaminka grupy 2 klasy okręgowej. Jak kilka dni wcześniej w meczu Wojewódzkiego Pucharu Polski, niemal z tego samego miejsca w 38. min super z rzutu wolnego przymierzył Tomasz Klimek i zrobiło się 2:1. Goście złapali kontakt i po przerwie zagrali odważniej do przodu. Niestety zwolnił ich trochę arbiter, który w 58. min ukarał drugą żółta kartką Michała Rutkowskiego. Mimo osłabienia tyrowianie próbowali jeszcze zagrozić Huraganowi. Nie udało się. Gospodarze przeczekali napór i zadali jeszcze dwa ciosy bramkowe.

Huragan Morąg - LKS Tyrowo 4:1
Bramki: Kacper Kruszewski 2, Eryk Filipczyk, Wiktor Matracki - Huragan; Tomasz Klimek - LKS Tyrowo)

Ze zmiennym szczęściem zagrali dwa inni reprezentanci gminy Ostróda. W sobotę z trudnym rywalem nie poradzili sobie piłkarze Kormorana Zwierzewo. Zwierzewianie na własnym boisku przegrali aż 0:6 z Polonią Pasłęk.

Uradowani piłkarze Płomienia Turznica po zwycięstwie nad Dębem / Fot. FB Płomień Turznica

W niedzielę lepszy wynik uzyskali piłkarze Płomienia Turznica. Na najlepszej murawie w gminie Ostróda turzniczanie podejmowali Dąb Kadyny i zwycięsko zakończyli piłkarski weekend w okręgówce. Jednak łatwo nie było, Płomień dwa razy w tym spotkaniu gonił wynik. Na szczęście jak już bracia Adrian i Bartłomiej Sadowscy rozkręcili się po bramką gości, to piłkarze znad Zalewu Wiślanego bez punktu wyjechali z gościnnej gminy Ostróda. Duża w tym zasługa Romana Śnieżawskiego, który asystował przy dwóch trafieniach Płomienia.

Płomień Turznica - Dąb Kadyny 3:2
Bramki dla Płomienia: Bartek Sadowski 2, Adrian Sadowski

Wśród naszych A-klasowiczów w grupie 2 najlepiej radzi sobie debiutant na tym szczeblu rozgrywek Sokół II Ostróda. Zespół prowadzony przez Radosława Teliszewskiego na własnym boisku 3:1 wygrał z Syreną Młynary (bramki: Kostrzewa, Jakub Maj i Maciej Czajkowski). Ostródzka młodzież po trzecim ligowym zwycięstwie awansowała na 3. miejsce.

Piłkarze MKS Miłakowo wygrali z Agatem Jegłownik / Fot. FB MKS Miłakowo
Pozostałe wyniki w gr. 2: Jastrząb Ględy - Wałsza Pieniężno 4:1 (bramki dla Jastrzębia: Grzegorz Matusiak, Patryk Pydyn, Gabriel Szulim i samobójcza), Polonia Markusy - Tęcza Miłomłyn 0:3 (Michał Krzaczek, Klaudiusz Osiecki, Karol Czech), Barkas Tolkmicko - Żabianka Żabi Róg 4:0, Iskra Smykówko - Pomowiec Gronowo Elbląskie 3:1 (Marcin Kostiok 3), MKS Miłakowo - Agat Jegłownik 3:2
Tak się bawił, tak się bawił GKS Grunwald na boisku w Dąbrównie / Fot. Mariusz Gardecki

Nasz rodzynek w grupie 4 – GKS Grunwald – w roli gospodarza gościnnie występuje w Dąbrównie (to na czas instalacji automatycznego systemu nawadniania murawy). Nad jeziorem Dąbrowa Mała GKS podejmował Jordana Kazanice i sporo wydarzyło się w tym spotkaniu. Nie brakowało tego co kibice lubią najbardziej czyli bramek. Co najważniejsze więcej zdobyli zawodnicy Grunwaldu, którzy 6:3 pokonali ekipę z gminy Lubawa. Bramki w ekipie zwycięzców strzelili: Kacper Piekut 2, Jacek Kaczorek, Maciej Wachciński, Maciej Korgul, Jakub Kisiel.

Kacper Piekut (z lewej) strzelił dwie bramki dla Grunwaldu / Fot. Mariusz GArdecki

Na boiskach regionalnej Serii B zatrzymani zostali liderzy grupy 2. GKS Małdyty po czterech z kolei zwycięstwach stracił pierwsze ligowe punkty. Doszło do tego w meczu wyjazdowym z Juniorem Świątki. Małdycka „Gieksa” ponad pół godziny goniła wynik, bo przegrywała od 20. min. Gola na wagę remisu i tylko jednego punktu goście zdobyli po trafieniu Wojciecha Bakunowicza.

Junior Świątki - GKS Małdyty 1:1
Bramka dla GKS: W. Bakunowicz

W tej samej grupie wyjątkową konsekwencją wyróżnia się Warmiak Łukta, który przegrał piąte spotkanie w tym sezonie. „Warmiacy” z zerowym dorobkiem punktowym zamykają tabelę. Pogrom Aniołowo – Warmiak Łukta 5:0.

W grupie 3 bez straty punktów na 2. miejscu plasuje się Góra Idzbark. Zespół z gminy Ostróda w 4. kolejce na własnym boisku 1:0 wygrał z Burzą Słupy.

Mewa Smykowo wygrała 2:1 i euforia była jak najbardziej uzasadniona / Fot. FB Mewa Smykowo

Zwycięski był to też weekend naszych drużyn występujących w grupie 4. Cenne trzy punkty z wyjazdu przywieźli piłkarze Mewy Smykowo. Reprezentanci gminy Ostróda zmierzyli się z rezerwami Czarnych Rudzienice. Mewa wygrała 2:1 po golach Bartłomieja Wójcika i Mateusza Siechodnika.

Strzelecki bank w 4. kolejce rozbili piłkarze Velu Dąbrówno, którzy na boisku nad jeziorem Dąbrowa Mała podejmowali Wel Bratian. Dąbrównianie wygrali 8:1, a łupem bramkowym podzielili się: Przemysław Józefowicz 2, Sebastian Skubaja, Rafał Marszelewski, Przemysław Borkowski, Kacper Kaczorek, Bartłomiej Kuźmicki, Rafał Waszczuk.

Idź do oryginalnego materiału