– Nabawiłam się poważnej kontuzji, a przez to nie mogłam należycie przygotować się do najważniejszych startów w sezonie, a z niektórych ważnych zawodów musiałam zrezygnować, m.in. z Memoriału Janusza Kusocińskiego, Akademickich Mistrzostw Polski i Memoriału Ireny Szewińskiej. Doprowadziła do tego moja nadgorliwość. Odczuwałam lekki ból, a jednak nie pofolgowałam sobie w intensywności treningów. Aż w końcu doszło do naderwania przyczepu mięśnia. Wtedy bolało tak mocno, iż w ogóle nie mogłam biec, więc musiałam zrobić całkowitą przerwę w treningach. W mocniejszym treningu jestem dopiero od dwóch tygodni. Trener Maciej Giza mówi, iż do mistrzostw Polski w Bydgoszczy wyrobię się z przygotowaniami. Chciałabym zająć miejsce w czołowej szóstce, by się zakwalifikować do Akademickiego Centrum Szkolenia Sportowego, uzyskać klasę mistrzowską międzynarodową i pozostać w kadrze narodowej. W najbliższą sobotę wystartuję w Memoriale Marka Zarychty w Płocku, a następnie – w mistrzostwach Polski – mówi nam Karolina Gajewska, wychowanka Unii Hrubieszów, reprezentująca w tej chwili AZS AKF Kraków.W sobotę, 9 sierpnia Gajewska biegała w 2. Ogólnopolskim Mityngu Małopolskim 2025 w Krakowie. W eliminacjach biegu na 100 m uzyskała piąty czas 12.17 i zakwalifikowała się do finału A z udziałem ośmiu najlepszych sprinterek. W tym drugim biegu także osiągnęła wynik 12.17 i była piąta. Gajewska ścigała się także w swojej koronnej konkurencji, czyli w biegu na 100 m przez płotki. Uzyskała drugi wynik eliminacji 13.57, a w finale też była druga, ale jednak z gorszym rezultatem 13.78. PRZECZYTAJ TEŻ: Lekkoatletyka: Troje sprinterów z Zamojszczyzny w reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy w Finlandii– Bardzo się cieszyłam, iż w końcu mogłam wystartować. Tego właśnie mi brakowało. W ciągu dwóch godzin miałam cztery biegi. Wyniki nie były najlepsze, ale też nie najgorsze, jak na te moje perypetie zdrowotne i zaległości treningowe. Nie dałam z siebie sto procent – mówi Karolina Gajewska.Wcześniej Gajewska uczestniczyła tylko w jednych zawodach na stadionie otwartym. W maju startowała w Akademickich Mistrzostwach Małopolski w Krakowie. Wywalczyła srebrny medal w biegu na 100 m i brązowy w biegu na 200 m. – To były starty o charakterze treningowym. Miałam już problemy zdrowotne, więc bałam się pobiec „na maksa”. Pamiętam, iż było bardzo zimno – wspomina Karolina Gajewska.