Kto nabija nas w butelkę? Radek Pogoda ujawnia kulisy systemu kaucyjnego, dziury budżetowej i chińskich aut
5 października 2025 roku na kanale Otwarta Konserwa pojawił się odcinek, który błyskawicznie przyciągnął uwagę internautów.
W rozmowie zatytułowanej „Kto nabija nas w butelkę? Radek POGODA o systemie kaucyjnym, rynku pracy i chińskich samochodach” ekspert Radek Pogoda w bezpośredni sposób komentuje kontrowersyjne decyzje rządu i unijnych urzędników.
System kaucyjny: czystość czy kolejny skok na kasę?
Pogoda nie ma wątpliwości – system kaucyjny na butelki to nowy biznes, który uderzy w obywateli.
Zyski trafią do firm obsługujących system, a konsumenci zapłacą więcej.
Ekspert ironicznie zauważa, iż przez lata uczono nas zgniatania butelek, a teraz system wymaga ich oddawania w nienaruszonym stanie.
„Wytresowano nas do zgniatania, a teraz chcą, żebyśmy trzymali puste butelki w bagażniku” – mówi Pogoda.
Problem w tym, iż osoby mieszkające w blokach czy podróżujące komunikacją nie będą miały gdzie przechowywać tych odpadów.
Co gorsza, butelkomaty pojawią się tylko przy dużych centrach handlowych, co utrudni gminom spełnienie wymagań recyklingowych.
Pogoda porównuje sytuację do wprowadzania zakazu samochodów spalinowych bez sieci ładowarek.
„To absurd i pokaz braku przygotowania państwa” – podkreśla.
Dziura budżetowa i podatek wojenny – Polska w finansowej pułapce
Według Radka Pogody, Polska stoi w obliczu gigantycznej dziury budżetowej – choćby 300 miliardów złotych.
W jego ocenie to otwiera drogę do nowych podatków, danin i opłat, które będą wprowadzane „po cichu”.
Ekspert przestrzega też przed zamrożeniem płac w budżetówce, które może doprowadzić do exodusu nauczycieli, policjantów i urzędników.
Pojawia się również wątek „podatku wojennego” – określanego przez Pogodę jako narzędzie fiskalne ukryte pod hasłem bezpieczeństwa.
„Zamiast realnych reform mamy kolejne kampanie strachu i łatanie dziury kosztem ludzi” – podsumowuje.
Rynek pracy: młodzi bez szans, firmy bez ludzi
W rozmowie pojawia się też temat rosnącego bezrobocia, które – jak twierdzi Pogoda – wzrosło rok do roku o 30 procent.
Pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych, bo ci wymagają szkolenia, a koszty pracy rosną.
Efekt to odpływ specjalistów, stagnacja i rosnące frustracje społeczne.

Kto nabija nas w butelkę
Chińskie samochody i upadek europejskich marek
Radek Pogoda mocno krytykuje politykę Unii Europejskiej wobec branży motoryzacyjnej.
W jego opinii Bruksela – kierując się ideologią – niszczy europejskie marki, otwierając rynek dla producentów z Chin.
Na miejsce salonów Opla i Volkswagena wchodzą chińskie marki, jak Omoda, które kuszą ceną, ale nie dają gwarancji trwałości.
Pogoda ostrzega, iż importerzy mogą zniknąć z rynku z dnia na dzień, pozostawiając klientów bez części zamiennych.
Jeszcze groźniejszy jest pomysł zakazu naprawy samochodów po wypadkach, jeżeli naprawa zostanie uznana za „nieracjonalną ekonomicznie”.
„To koniec taniej naprawy i kolejny krok do likwidacji wolnego rynku” – mówi.
Europa coraz mniej bezpieczna. Polska – nowym azylem?
W rozmowie pada również zaskakująca obserwacja: coraz więcej mieszkańców Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii przeprowadza się do Polski.
Pogoda określa nasz kraj jako „Save Heaven Europy” – miejsce, gdzie wciąż można żyć spokojnie, pracować i czuć się bezpiecznie.
Podsumowanie: Polska w cieniu biurokracji i chaosu regulacyjnego
Cała rozmowa to mocna diagnoza współczesnej Polski – kraju przeciążonego przepisami, podatkami i ideologicznymi decyzjami.
Radek Pogoda zwraca uwagę, iż zbyt wiele decyzji zapada ponad głowami obywateli, a ich koszty zawsze spadają na zwykłych ludzi.
Pełny materiał można obejrzeć tutaj:
Kto nabija nas w butelkę? Radek POGODA o systemie kaucyjnym, rynku pracy i chińskich samochodach
- ZUS 2026: przedsiębiorcy zapłacą rekordowo wysokie składki!