Krajobraz po nawałnicy w Mielcu. Drzewa, domy, parki – bilans szkód jest ogromny [ZDJĘCIA]

5 godzin temu
Burze rozpoczęły się w poniedziałek po południu, a kulminacja żywiołu miała miejsce nocą. Ulice zamieniły się w potoki, wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, a deszcz zalewał piwnice i parkingi.
– To było jak koniec świata. Hałas, błyski, potem już tylko słychać było syreny straży – relacjonuje pan Dariusz, mieszkaniec ul. Kusocińskiego.
Bilans ...
Idź do oryginalnego materiału