1 dzień temu
Dziś w Pruszkowie rozegrany zostanie rewanżowy mecz o 3. miejsce 1. ligi koszykówki kobiet. Gospodynie – MKS Pruszków – staną przed trudnym zadaniem odrobienia 12 punktów straty z pierwszego spotkania, które w sobotę przegrały z Wisłą CanPack Kraków 66:78. Aby sięgnąć po brązowy medal, pruszkowianki muszą wygrać co najmniej 13 punktami. Zwycięstwo dokładnie dwunastoma oczkami oznaczać będzie dogrywkę.
Presja na MKS – od faworyta do walki o honor
Niepokonany w rundzie zasadniczej MKS Pruszków dość pewnie przeszedł również przez ćwierćfinał play-off i jeszcze kilka tygodni temu był wskazywany jako główny faworyt do mistrzowskiego tytułu. Tymczasem półfinał z Contimax MOSiR Bochnia brutalnie zweryfikował plany – dwa wyraźnie przegrane mecze i wizja upragnionego finału prysła jak bańka mydlana.
Teraz MKS staje przed ryzykiem blamażu. Sezon, który miał zakończyć się awansem, może skończyć się bez jakiegokolwiek medalu. Dzisiejszy mecz to nie tylko walka o brąz, ale też o uratowanie twarzy po rozczarowującej końcówce sezonu.
Wisła krok od medalu
Wisła CanPack Kraków wykorzystała atut własnego parkietu w pierwszym spotkaniu. 25 punktów zdobyły zarówno Paulina Kuczyńska, jak i Martyna Stasiuk – ta druga dołożyła także 10 zbiórek i była bezbłędna z linii rzutów wolnych. Krakowianki są teraz w komfortowej sytuacji – mają 12 punktów zaliczki i mogą spokojnie rozegrać mecz rewanżowy, skupiając się na kontroli tempa i obronie.
Początek meczu rewanżowego dziś o godzinie 19:00:
