Koszty rosną, miliony znikają. Toronto liczy wydatki na Mundial

bejsment.com 8 godzin temu

Prawie 30 milionów dolarów z prowincyjnej puli na organizację meczów FIFA w Toronto już zniknęło – i to zanim ustalono ostateczne koszty usług. Olivia Chow ostrzega przed możliwym wzrostem podatków i zadaje jedno z kluczowych pytań: co wspólnego z Mundialem mają stacje GO?

Z najnowszego raportu rządu prowincji wynika, iż niemal jedna trzecia z obiecanych 97 milionów dolarów na organizację sześciu meczów Mistrzostw Świata FIFA 2026 w Toronto została już wydana – i to zanim jeszcze poznaliśmy ostateczne koszty usług, które wciąż są przedmiotem negocjacji.

Z przekazanych przez prowincję środków już 30 milionów dolarów pochłonęły m.in. wydatki na ochronę, szpitale, ratowników medycznych oraz… upiększanie stacji tranzytowych GO. Całkowity koszt organizacji meczów w Toronto szacowany jest na 380 milionów dolarów.

– Będziemy musieli znaleźć 40 milionów dolarów cięć w całym budżecie FIFA, chyba iż ktoś nam je po prostu da. To prawie jeden punkt procentowy wzrostu podatku od nieruchomości, a tego nie chcę robić – powiedziała burmistrz Toronto Olivia Chow.

Największe pozycje w dotychczasowych wydatkach to: 14 milionów dolarów na ochronę i policję prowincji Ontario, 15 milionów na system opieki zdrowotnej i służby ratunkowe oraz 6,6 miliona na transport, zarządzanie autostradami i czyszczenie stacji GO.

– Co ma wspólnego czyszczenie stacji GO z Mistrzostwami Świata? – pyta retorycznie burmistrz.

Choć Olivia Chow nie kryje krytyki wobec umowy zawartej jeszcze przez jej poprzednika, burmistrza Johna Tory’ego, zapewnia, iż impreza przyniesie miastu wymierne korzyści. Zwolennicy organizacji Mistrzostw w Toronto wskazują na szacunki mówiące o możliwym zysku dla gospodarki Ontario rzędu 1,3 miliarda dolarów.

Na podst. CityNews

Idź do oryginalnego materiału