Katastrofa pogodowa we Włoszech! Skrajne upały wywołały falę hospitalizacji, sytuacja wymyka się spod kontroli

7 godzin temu

Antycyklon paraliżuje Włochy. Nad Włochami nie drgnie choćby liść. Bezchmurne niebo i stojące powietrze to efekt dominacji potężnego antycyklonu znad Afryki, który od wielu dni nie daje krajowi wytchnienia. Temperatury przekraczają 40°C niemal codziennie.

Ulice Rzymu, Neapolu i Mediolanu w południe pustoszeją. choćby cieniste zaułki nie chronią już przed gorącem, które przenika mury i chodniki, zamieniając miasta w rozgrzane płyty.

Brak wiatru, wysoka wilgotność i utrzymująca się fala ciepła zaczynają odbijać się na funkcjonowaniu państwa. Alarmy pogodowe rozbrzmiewają w kolejnych regionach. Lokalne władze apelują do mieszkańców, by unikali wychodzenia z domów, jeżeli nie jest to konieczne. Służby ratunkowe działają na pełnych obrotach.

Fala gorąca nie odpuszcza

Codzienne raporty wskazują na wzrost liczby interwencji związanych z udarami cieplnymi, omdleniami i odwodnieniami. Najbardziej zagrożeni są seniorzy i dzieci. W wielu szpitalach brakuje już miejsc na oddziałach ratunkowych. Problemem staje się także dostęp do klimatyzowanych przestrzeni – nie wszyscy mają do nich dostęp, a zużycie energii gwałtownie rośnie.

W niektórych rejonach pojawiają się już zakłócenia w dostawach prądu. Systemy chłodzące przeciążają sieci energetyczne. Problemy mają również firmy wodociągowe, które notują rekordowe zużycie. Władze rozważają wprowadzenie czasowych ograniczeń w dostępie do wody w mniejszych miejscowościach.

Ekstremalne lato zagraża zdrowiu i gospodarce

Meteorolodzy nie pozostawiają złudzeń. Antycyklon nie tylko nie słabnie, ale utrzyma się przynajmniej przez kilka kolejnych dni. Każda doba z temperaturami powyżej 40°C oznacza rosnące zagrożenie dla zdrowia publicznego, ale także dla włoskiej gospodarki. Ucierpią rolnictwo, transport i sektor turystyczny.

Już teraz notuje się spadki wydajności pracowników fizycznych i rosnące straty na plantacjach winorośli, oliwek czy cytrusów. Wielu przedsiębiorców skraca godziny pracy lub wprowadza przymusowe przerwy w środku dnia. Sektor turystyczny, choć formalnie działa, odczuwa rosnącą liczbę anulacji rezerwacji i skargi turystów na brak warunków do zwiedzania.

Najgorętsze lato w historii?

Choć Włochy przyzwyczajone są do wysokich temperatur, obecna sytuacja przekracza normy. Mówi się już o jednym z najcięższych okresów pogodowych w historii pomiarów. Nie chodzi wyłącznie o skrajne wartości na termometrach, ale o długotrwałość zjawiska. Antycyklon nie daje nadziei na ochłodzenie, a prognozy wskazują, iż ekstremalne lato może rozciągnąć się choćby na początek sierpnia.

Coraz częściej pojawiają się pytania o granice ludzkiej wytrzymałości i zdolność miast do funkcjonowania w takich warunkach. Czy Rzym i Neapol przetrwają ten żar bez konieczności wprowadzania nadzwyczajnych środków? Czy państwo poradzi sobie z falą hospitalizacji i strat ekonomicznych?

Włochy nie czekają już na pogodową ulgę – czekają na sygnał ostrzegawczy, który zmusi Europę do realnej refleksji nad klimatem. Bo antycyklon znad Afryki nie jest już tylko meteorologiczną ciekawostką. To realne zagrożenie.

Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału