Według najnowszych danych światowego rankingu paszportów , paszport kanadyjski traci na znaczeniu w porównaniu z paszportami innych krajów.
Według najnowszego rankingu Henley Passport Index (HPI) kanadyjski paszport uzyskał 184 punkty, co oznacza, iż pozwala podróżnym odwiedzić określoną liczbę spośród 227 możliwych miejsc na świecie bez konieczności posiadania wizy.
Kanada, wraz z Estonią i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, zajmuje ósme miejsce na świecie pod względem liczby posiadaczy najsilniejszych paszportów, co stanowi spadek w porównaniu z siódmym miejscem, na którym znajdowała się ostatnio, gdy indeks był aktualizowany.
Według indeksu , od początku roku liczba paszportów w Kanadzie spadła o kolejny punkt procentowy i w sumie w ciągu ostatniej dekady straciła cztery punkty .
Indeks HPI regularnie klasyfikuje 199 paszportów na całym świecie, opierając się na danych Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA).
Obok Wenezueli, Stanów Zjednoczonych, Vanuatu i Wielkiej Brytanii — Kanada znajduje się w gronie krajów, których wyniki spadają najszybciej, zgodnie z najnowszymi danymi opublikowanymi 22 lipca.
Jak wynika z komunikatu firmy Henley and Partners, która zarządza indeksem, jest to oznaka szerszego trendu.
„Tradycyjni liderzy w dziedzinie mobilności tracą grunt pod nogami w coraz bardziej wielobiegunowym świecie” – czytamy w notatkach prasowych.
Od stycznia Wielka Brytania i Stany Zjednoczone spadły także o jedną pozycję w światowych rankingach paszportów, zajmując odpowiednio szóste i dziesiąte miejsce.
Kiedyś te dwa kraje miały najsilniejsze paszporty na świecie — w 2015 r. na szczycie znalazła się Wielka Brytania, a rok wcześniej Stany Zjednoczone.
Stany Zjednoczone są teraz o krok od wypadnięcia z pierwszej dziesiątki po raz pierwszy w 20-letniej historii indeksu.
Singapur, Japonia i Korea Południowa znajdują się w tej chwili w pierwszej trójce, a tuż za nimi plasuje się 15 państw europejskich.
Według raportu, region Azji i Pacyfiku jest głównym motorem globalnego ruchu turystycznego. Popyt na podróże lotnicze wzrósł o 5,8% w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 roku na całym świecie, z pewnymi różnicami regionalnymi, podczas gdy linie lotnicze w regionie Azji i Pacyfiku odnotowały wzrost na poziomie 9,5%.
„Paszport nie jest już tylko dokumentem podróży – to odzwierciedlenie dyplomatycznych wpływów i międzynarodowych relacji Twojego kraju” – powiedział w komunikacie dr Juerg Steffen, dyrektor generalny Henley & Partners.
Długoterminowa retrospektywna analiza indeksu ujawnia ogólną globalną zmianę w kierunku większej otwartości, większej mobilności i rosnącej siły paszportów. W ciągu ostatniej dekady ponad 80 paszportów awansowało o co najmniej 10 miejsc, a średnia globalna liczba destynacji, do których podróżni mogą podróżować bez wizy, wzrosła prawie dwukrotnie – z 58 w 2006 roku do 109 w 2025 roku.
ZEA przez cały czas przodują w rankingu, awansując o 34 miejsca w ciągu ostatnich 10 lat z 42. na 8. miejsce , co czyni je jedynym krajem, który awansował do pierwszej dziesiątki rankingu. Kolejnym godnym uwagi zwycięzcą są Chiny, które również awansowały o 34 miejsca, z 94. na 60. miejsce od 2015 roku – co jest szczególnie imponującym wynikiem, biorąc pod uwagę, iż w przeciwieństwie do innych krajów, które awansowały, Chiny nie uzyskały jeszcze bezwizowego dostępu do strefy Schengen w Europie.
Wzrostowi Chin sprzyjał jednak znaczący krok w kierunku większej otwartości. Według Indeksu Otwartości Henleya , który klasyfikuje wszystkie 199 państw na świecie pod względem liczby narodowości, którym zezwalają na wjazd bez konieczności posiadania wizy, od stycznia Chiny przyznały bezwizowy dostęp do ponad tuzina nowych paszportów, co daje łącznie 75 państw w rankingu otwartości. To imponująca zmiana, biorąc pod uwagę, iż zaledwie pięć lat temu Chiny zezwoliły na bezwizowy wjazd do mniej niż 20 krajów.