Kamil Stoch w rozmowie z TVP Sport wyjawił, iż za rok zakończy sportową karierę. Trzykrotny mistrz olimpijski w skokach narciarskich jest już w trakcie przygotowań do swego ostatniego sezonu pucharu świata.

W sezonie 2024/25 polski mistrz miał indywidualnego trenera w osobie Michala Doleżala, ale zajął dopiero zajął 31. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Z formą było już tak krucho, iż Kamil nie pojechał na mistrzostwa świata. W nowym sezonie Polak będzie kontynuował współpracę z czeskim trenerem, ale bez względu na wyniki po ostatnim konkursie zawiesi narty na kołku.
– Nie chcę być jak Kasai (Noriaki, japoński skoczek, który startuje po „pięćdziesiątce” – red.). Myślę, iż powiedziałem to już na tyle zrozumiale, iż każdy wyciągnął wniosek, iż to będzie mój ostatni sezon – zapowiedział Stoch w rozmowie z TVP Sport.
Celem numer 1 polskiego skoczka będą igrzyska olimpijskie w Cortina-Mediolan, które odbędą się w lutym 2026 roku. o ile 37-letni weteran znajdzie się w kadrze na tę imprezę, będą to jego szóste igrzyska w karierze.
W wywiadzie z Jackiem Kurowskim poruszono również temat byłego trenera reprezentacji Polski Thomasa Thurnbichlera. – Nie było dobrej atmosfery w drużynie, bo gdyby była, to wszyscy byliby szczęśliwi, a jednak nie byli. Nagle okazuje się, iż skoro przychodzi nowy trener, to teraz wszyscy odetchnęli – podkreślił Stoch.
tom