Już jutro ostatnie pożegnanie Justyny i Zbigniewa. Małżeństwo zostało bestialsko zamordowane przez ojca dziewczyny

6 godzin temu

To była zbrodnia, która poruszyła całą Polskę i na zawsze zmieniła życie mieszkańców niewielkiej Starej Wsi koło Limanowej. W najbliższą sobotę (5 lipca) bliscy, przyjaciele i lokalna społeczność pożegnają śp. Justynę i Zbigniewa Wróblów – młode małżeństwo brutalnie zamordowane w domowym zaciszu. Ich pogrzeb odbędzie się w kościele parafialnym w Starej Wsi. Różaniec rozpocznie się o godz. 10:30, a msza święta o 11:00. Po niej ciała ofiar spoczną na cmentarzu w Limanowej.

Kulisy zbrodni, która wstrząsnęła krajem

Do tragedii doszło w piątek, 27 czerwca, tuż po godzinie 10:30. 57-letni Tadeusz Duda – ojciec Justyny – miał sięgnąć po broń i otworzyć ogień do własnej rodziny. Na miejscu zginęła 26-letnia córka i 31-letni zięć. Ranna została również teściowa sprawcy, którą przewieziono do szpitala. W czasie masakry w domu przebywało też ich roczne dziecko – na szczęście nie odniosło obrażeń.

Po dokonaniu zbrodni, sprawca odjechał samochodem w stronę lasu. Natychmiast rozpoczęła się gigantyczna obława – do Starej Wsi zjechały policyjne jednostki z całej Polski. Poszukiwania prowadzone były z użyciem dronów, kamer termowizyjnych, śmigłowca Black Hawk i specjalnie szkolonych psów molekularnych. W akcji uczestniczyło ponad 800 funkcjonariuszy, w tym kontrterroryści.

Polowanie na mordercę i dramatyczny finał

W sobotni wieczór Tadeusz Duda niespodziewanie wrócił w rejon zbrodni i oddał strzał w kierunku policji. Choć początkowo pojawiły się informacje o rannych, gwałtownie je zdementowano. Niedzielne doniesienia o jego rzekomej obecności wśród zabudowań okazały się fałszywe – dźwięki przypominające wystrzały pochodziły od petard, którymi jeden z mieszkańców odstraszał zwierzynę leśną.

Przełom nastąpił we wtorek wieczorem. Około godziny 21:00 Małopolska Policja poinformowała, iż ciało poszukiwanego mężczyzny zostało odnalezione w okolicach drogi powiatowej między Starą Wsią a Kamienicą. Tadeusz Duda nie żyje.

Stara Wieś żegna ofiary rodzinnego koszmaru

Społeczność Starej Wsi próbuje otrząsnąć się po dramatycznych wydarzeniach. Wraz z zakończeniem działań policyjnych i wycofaniem oddziałów specjalnych życie w wiosce powoli wraca do normy. Ale żałoba i smutek pozostaną na długo.

W sobotę mieszkańcy oddadzą hołd Justynie i Zbigniewowi. Ich tragiczna śmierć poruszyła serca ludzi w całym kraju. To będzie dzień pełen bólu, ciszy i zadumy – ostatni rozdział tej dramatycznej historii, która nigdy nie powinna się wydarzyć.

Idź do oryginalnego materiału