Długo wyczekiwana inwestycja na Prądniku Czerwonym wreszcie rusza z miejsca. Zarząd Województwa Małopolskiego przyznał ponad 93,5 mln zł dofinansowania z programu Fundusze Europejskie dla Małopolski 2021–2027 na budowę przystanku kolejowego SKA Kraków Prądnik Czerwony. Całość przedsięwzięcia, wraz z nowym układem drogowym i trzema parkingami Park&Ride, ma kosztować ponad 135 mln zł.
– Zdecydowaliśmy o dofinansowaniu kolejnych, wyczekiwanych projektów, bardzo ważnych dla naszych mieszkańców. To przedsięwzięcia, które przełożą się na poprawę komfortu życia, ułatwią codzienne funkcjonowanie czy pozwolą zaoszczędzić czas – przekazał marszałek Małopolski Łukasz Smółka.
Nowy przystanek Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej powstanie w północnej części miasta – w miejscu, gdzie zbiegają się linie kolejowe nr 8 i 95, na styku ulic Meiera, Reduta i Powstańców. Na każdy z dwóch peronów o długości 200 metrów będzie można dostać się schodami lub windami. Całość ma być gotowa do końca 2028 roku.
Budowa przystanku to nie tylko kolej. Projekt zakłada też znaczącą przebudowę lokalnego układu drogowego. Powstaną dwa nowe wiadukty – nad linią kolejową nr 8 i 95 – oraz kładka pieszo-rowerowa nad torami. W bezpośrednim sąsiedztwie stacji znajdzie się także infrastruktura rowerowa, w tym stojaki na 80 jednośladów.
Integralną częścią inwestycji będą trzy parkingi przesiadkowe. Największy, na 149 miejsc, zaplanowano z wjazdem od strony ul. Meiera. Drugi, mniejszy, znajdzie się przy ul. Reduta, a trzeci – w rejonie ul. Powstańców – pomieści 53 samochody.
Projekt przystanku połączony został z budową nowego układu drogowego, w tym trzech rond: jedno na skrzyżowaniu ulic Meiera i Reduta oraz dwa kolejne na ul. Powstańców – na wysokości ul. Reduta i ul. Strzelców. Wcześniej były one planowane w ramach innego zadania, czyli budowy ul. Iwaszki. Ich przeniesienie do obecnego projektu pozwoli zrealizować całość szybciej i w sposób bardziej skoordynowany.
Choć sam przystanek kolejowy oceniany jest jako potrzebny, nie brak uwag dotyczących jego integracji z innymi środkami transportu. Największe kontrowersje budzi oddalenie istniejącej pętli autobusowej Prądnik Czerwony od planowanych peronów. w tej chwili pasażerów czekać ma kilkusetmetrowy spacer – chyba iż dojdzie do zapowiadanych korekt. W planach jest utworzenie dodatkowego przystanku autobusowego bliżej kolei, by ułatwić przesiadki. Rozważane są również korekty w układzie chodników oraz ewentualne przeniesienie pętli autobusowej nad perony – kosztem części parkingu.
Zarząd Inwestycji Miejskich analizuje w tej chwili wszystkie zgłoszone propozycje i zmiany w projekcie. Przetarg na wybór wykonawcy ma zostać ogłoszony w lipcu, a umowa podpisana najpóźniej w grudniu. Prace rozpoczną się w pierwszym kwartale 2026 roku i potrwają do września 2028.