Jedziemy po Mariolkę. KGW Michalów urządziło wiejskie wesele w stylu PRL-u [ZDJĘCIA CZ. 1, FILM]

W imieniu Państwa Młodych, Mariolki Boligłowy i Zenka Bzdeka, a także w imieniu rodzin, sąsiadów, znajomych oraz teściów pełnych nadziei, zaproszono obywateli na plac przy remizo-świetlicy przy ul. Zielonej 1 w Michalowie. I jak się okazało – zaproszenie zostało przyjęte entuzjastycznie, a frekwencja była godna pierwszomajowego pochodu.FOTORELACJA: Już od godziny 19 oczy mieszkańców i przyjezdnych skierowane były na trasę przejazdu orszaku weselnego. Pan młody, jak na prawdziwego gospodarza przystało, stawił się po swoją wybrankę nie byle jak – furmanką zaprzężoną w dwa czarne konie, które kroczyły dumnie niczym delegacja z zaprzyjaźnionej hodowli. Za nim ciągnęły dwie przyczepy gości, wesoło bujające się w rytm pracy traktora – symbolu postępu w tejże wsi.Pod blokiem panny młodej rozpoczęła się ceremonia odbioru oblubienicy. Nie obyło się bez żartów i weselnych przyśpiewek w tonacji „Oj, nie taka, nie taka!”, gdy na progu pojawiła się panna młoda podstawiona. Dopiero po stosownym wykupie i negocjacjach, pokazano światu prawdziwą Mariolkę Boligłowę. Znów przez wieś przejechał paradny orszak, tym razem już w komplecie, bo z panną młodą. Wiwatującym przy drodze na cześć młodej pary rzucano cukierki. O tym co działo się później, piszemy w artykule Zenek i Mariolka zostali małżeństwem. Wesele w stylu PRL wyprawiła Wytwórnia Imprez KGW Michalów [ZDJĘCIA cz. 2, FILMY]Patronat medialny nad wydarzeniem sprawowała "Kronika Tygodnia".