Wystarczy drobny błąd przy wykonywaniu przelewu, by trafić na listę dłużników fiskusa. Niewłaściwy tytuł, pomyłka w numerze rachunku czy wpłata podatku na złe konto mogą zostać uznane za brak zapłaty. Choć pieniądze trafiają do skarbówki, system ich nie przypisuje i w efekcie podatnik staje się „winny”.

Fot. Warszawa w Pigułce
Pieniądze wysłane, a fiskus nalicza zaległość
Coraz więcej osób przekonuje się, iż urzędnicy nie wybaczają pomyłek w przelewach. Wystarczy zapłacić PIT zamiast VAT-u albo wpisać błędny identyfikator, by urząd potraktował to jako brak wpłaty. Skutek? Kara, odsetki i wezwanie do wyjaśnień. W skrajnych przypadkach urzędnicy mogą choćby wszcząć postępowanie egzekucyjne.
System nie poprawia błędów za podatnika
Choć przelewy podatkowe obsługiwane są coraz częściej automatycznie, nikt w urzędzie nie przeniesie środków na adekwatny rachunek ani nie poprawi tytułu wpłaty. Cała odpowiedzialność spada na osobę, która wykonała przelew. To oznacza, iż choćby o ile pieniądze fizycznie są w systemie, dla fiskusa mogą one nie istnieć.
Konsekwencje poważniejsze dla przedsiębiorców
Dla osób prowadzących działalność gospodarczą skutki bywają szczególnie dotkliwe. Zaległość, choćby chwilowa, może obniżyć wiarygodność wobec kontrahentów czy banków, a dodatkowe opłaty i grzywny uszczuplają firmowy budżet.
Wezwanie przychodzi, gdy najmniej się spodziewasz
Podatnicy często dowiadują się o błędzie dopiero po czasie, gdy urząd rejestruje zaległość. Wtedy konieczne są korekty, dodatkowe formularze i – co najgorsze – dopłata kar i odsetek. Tłumaczenia rzadko wystarczają.
Eksperci ostrzegają: uważaj na szczegóły
Specjaliści podkreślają, iż należy wyjątkowo starannie sprawdzać tytuły przelewów oraz numery rachunków. Jeden drobny błąd może kosztować nie tylko pieniądze, ale też stres i utratę wiarygodności wobec instytucji.
Co to oznacza dla czytelnika
Każdy, kto wysyła pieniądze do urzędu skarbowego, powinien sprawdzać przelew kilkukrotnie. W przypadku pomyłki urząd nie poprawi błędu za podatnika. Mandat, odsetki i wezwanie do wyjaśnień mogą pojawić się choćby wtedy, gdy pieniądze fizycznie trafiły już na konto fiskusa.