Choć to rola pełna wyzwań, prestiżu i sportowej pasji, wielu odstrasza presja, odpowiedzialność i nieprzychylność ze strony trybun. Tymczasem bez arbitrów nie ma mowy o sprawiedliwej rywalizacji.
„Sędzia kalosz” – to jedno z łagodniejszych określeń, jakie padają pod adresem arbitrów na naszych boiskach. W emocjach meczu to właśnie sędziowie najczęściej stają się kozłami ofiarnymi, obarczanymi winą za niepowodzenia ulubionej drużyny. Tymczasem to oni podejmują najtrudniejsze decyzje, często w ułamkach sekund, pod presją zawodników, trenerów i trybun. Ciężar odpowiedzialności, który spoczywa na barkach arbitrów, jest ogromny i wymaga nie tylko doskonałej znajomości przepisów, ale także odwagi, odporności psychicznej i pasji. Niestety, coraz mniej młodych ludzi decyduje się na tę drogę. Mimo prestiżu i możliwości rozwoju, kursy sędziowskie notują spadek liczby chętnych. To niepokojący trend, bo bez sędziów nie ma mowy o sprawiedliwej rywalizacji ani prawidłowym funkcjonowaniu całego systemu rozgrywek.
Pomysł na poprawę sytuacji wyszedł z Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, a adekwatnie od działaczy Kolegium Sędziów.
– Muszę tutaj wspomnieć, o prężnie działającym Kolegium Sędziów na czele z przewodniczącym Krzysztofem Krawcem i wiceprzewodniczącym Piotrkiem Konsumem. Zaczęli oni prawdopodobnie jako pierwsi w Polsce oferować możliwość i zachęcać do robienia kursów sędziowskich w szkołach średnich i uczelniach wyższych w regionie. To ciężka praca, jaką wykonują, by pozyskiwać coraz większą liczbę arbitrów. jeżeli chodzi o zapisy i później osoby, które wykupują licencje, dziś jest ich całkiem sporo. – wskazuje Kamil Wieliczko wiceprezes ds. rozgrywek w Dolnośląskim Związku Piłki Nożnej we Wrocławiu.
Sam pomysł okazał się więc strzałem w dziesiątkę, aczkolwiek nie wszyscy kończący kurs sędziowski decydują się, by wybiec na boisko. Część młodych ludzi w obawie przed hejtem i mową nienawiści rezygnuje z takiej aktywności.
– Wiadomo, iż wśród tych młodych sędziów i tych osób, które kończą kurs, jest coś takiego, iż nie wszyscy są przyzwyczajeni do krytyki, do stresu i część tych młodych sędziów się wykrusza. Zostają ci najwytrwalsi. Ale chciałbym podkreślić, iż ta praca, którą wykonuje nasze Kolegium Sędziów jest naprawdę fantastyczna. – mówi wiceprezes Kamil Wieliczko, która zwraca uwagę, iż bez tych działań promocyjnych dziś zdecydowanie trudnej byłoby kompletować zespoły sędziów na mecze.
Droga do zostania sędzią piłkarskim nie jest prosta. To ścieżka, która wymaga wiele, ale daje jeszcze więcej. Dla tych, którzy kochają futbol, może stać się nie tylko formą aktywności czy zawodem, ale także pasją na całe życie. To wyzwanie, które potrafi nagrodzić determinację i sportowe oddanie.
Każdy chętny do spróbowania swoich sił może do 15 sierpnia 2025 roku zgłosić się na kurs. Zajęcia teoretyczne odbędą się w formie online na platformie ZOOM, prowadzić je będą doświadczeni sędziowie. Pod koniec kursu, kursanci spotkają się na zajęciach praktycznych. Co należy podkreślić, kurs sędziowski jest w 100% BEZPŁATNY! Każdy, kto się zastanawia, kto ma wątpliwości może w każdej chwili skontaktować się z osobami odpowiedzialnymi za kurs i dopytać o szczegóły. Adam Trudziński Referent ds. Szkoleń, tel. 695-197-887 i Maciej Dobrowolski tel. 731-416-481.