Jagiellonia w przemianach. Na prawdziwą piękność Jagi warto trochę poczekać. (WIDEO)

6 godzin temu
Już 23 czerwca Jagiellonia zaczyna przygotowania do sezonu 2025/26. Może się tak okazać, iż na pierwszym treningu lista nieobecnych będzie dłuższa niż zazwyczaj. Z klubu odeszło już ośmiu zawodników: Michal Sacek, Jarosław Kubicki, Kristoffer Hansen, Enzo Ebosse, Edi Semedo, Darko Churlinov, Joao Moutinho i Mateusz Skrzypczak. Jagiellonia jest w kolejnej przebudowie, która jest jej znakiem rozpoznawczym od kilku lat. A zmiany - choć mogą spowodować zaniepokojenie - mogą być realizacją zapowiedzi Łukasza Masłowskiego, który podpisując nowy kontrakt z żółto-czerwonymi odpowiedział, iż to nie tylko nie jest początek końca, ale choćby nie jest to koniec początku. Fakt: klub opuściło 8 podstawowych graczy, ale po mistrzowskim sezonie Jagi również doszło do sporego odpływu krwi. Pojawili się nowi zawodnicy, dublerzy dostali szanse i ekipa znowu zagrała w okresie 2024/25 potwierdzając, iż należy do ścisłej czołówki. Fakt: niepewna jest przyszłość Sławomira Abramowicza i Afimico Pululu. Tyle, iż ten pierwszy (przymierzany do RC Lens) nie pali się z odejściem, bo chce mieć gwarancję, iż czeka go pewne miejsce między słupkami, a nie na ławce rezerwowych. A klub odrzucił ofertę 3,5 mln euro wskazując, iż nie musi otrzymać oczekiwanych 5 mln o ile francuski ligowiec zapewni w umowie transferowej miejsce w jedenastce dla młodego golkipera. Za Afimico Pululu też na razie nie ma konkretnych ofert i coraz więcej wskazuje, iż obaj zawodnicy pozostaną w Jagiellonii przynajmniej do końca eliminacji do Ligi Konferencji.

Jagiellonia od jakiegoś czasu jest wybierany przez graczy, którzy szukają miejsca na nowy start przyhamowanej kariery lub na
Idź do oryginalnego materiału