O sobotniej akcji poinformowali strażacy z OSP Kunice, którzy zaalarmowani telefonem penetrowali okolicę na swoim quadzie. Jak piszą, przez kilka minut trwały poszukiwania miejsca rzekomej katastrofy, nim udało się ustalić, iż do żadnego wypadku nie doszło i nikt nie ucierpiał. Balon, jak się okazało, po prostu wylądował.
Informacja o katastrofie balonu postawiła służby na nogi
O sobotniej akcji poinformowali strażacy z OSP Kunice, którzy zaalarmowani telefonem penetrowali okolicę na swoim quadzie. Jak piszą, przez kilka minut trwały poszukiwania miejsca rzekomej katastrofy, nim udało się ustalić, iż do żadnego wypadku nie doszło i nikt nie ucierpiał. Balon, jak się okazało, po prostu wylądował.