12 godzin temu
Zamiast wakacyjnego słońca – ulewy, burze i silny wiatr. Od soboty cała Polska znajdzie się pod wpływem niżu znad Skandynawii. Synoptycy IMGW ostrzegają, iż przez najbliższe dni pogoda będzie przypominać jesień.
Fot. Warszawa w Pigułce
Sobota z intensywnymi opadami
Już w sobotę rano niemal w całym kraju wystąpią intensywne opady deszczu, miejscami sięgające 25 mm. Największe ulewy i nawałnice spodziewane są na południu oraz w centrum Polski. Temperatura wyniesie od 21°C na Wybrzeżu i w kotlinach górskich do 25°C w centrum kraju. Na krańcach południowych będzie najchłodniej – tylko 20°C. Synoptycy radzą, by nie wychodzić z domu bez parasola.
Niedziela: burze, wiatr i większe opady
W niedzielę aura nie ulegnie poprawie. Przelotne opady i burze pojawią się zwłaszcza na południu i północy kraju, a opady mogą być jeszcze intensywniejsze niż w sobotę – na wschodzie spadnie choćby do 30 mm deszczu. Podczas burz wiatr osiągnie prędkość do 80 km/h. Najcieplej będzie w centrum oraz na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, gdzie termometry wskażą 27°C. Na zachodzie kraju zaledwie 19°C, a na północnym wschodzie od 20 do 22°C.
Poniedziałek przyniesie ochłodzenie
Początek nowego tygodnia zapowiada się chłodny. Temperatury w większości regionów wyniosą 21–22°C, a na krańcach południowych spadną do 17°C. Choć nawałnice ustąpią, deszcz przez cały czas będzie obecny, a burze wystąpią tylko na styku województw warmińsko-mazurskiego i podlaskiego.
Wtorek – jesienna szarówka i lokalne przejaśnienia
We wtorek deszczowa aura nie odpuści. Burze przeniosą się na wschód, a opady obejmą całą Polskę. Najcieplej będzie na południowym wschodzie, gdzie termometry wskażą 26°C. W pozostałych regionach temperatura utrzyma się w granicach 22–24°C. Choć miejscami słońce przebije się przez chmury, dominować będzie szare, jesienne niebo.
Najbliższe dni przyniosą więc aurę bardziej pasującą do października niż do sierpnia. Zamiast plażowania i grillowania warto przygotować się na kilka dni z parasolem i kaloszami w roli głównej.
