Wreszcie przełamanie suwalskich Wigier. Ekipa znad Czarnej Hańczy przełamała serię 5 spotkań bez wygranej i w środę - w zaległym meczu - pokonali rezerwy Legii. Sukces tym cenniejszy, bo ekipa ze stolicy zajmowała przed tym meczem fotel wicelidera i grała wzmocniona trzema zawodnikami z szerokiej kadry pierwszego zespołu. Świetnie zapunktowali w majówkę także i pozostali podlascy ligowcy: Jagiellonia odniosła bardzo cenne zwycięstwo z Mławianką Mława, choć mecz kończyła w dziewiątkę, a gospodarze nie wykorzystali karnego w doliczonym czasie gry. Wygrał też ŁKS Łomża, który wyjechał z Wikielca z kompletem punktów. Wigry w niedzielę zakończą piłkarską majówkę grając u siebie z Victorią Sulejówek. Jako pierwsi granie zaczęli piłkarze z Suwałk, którzy nadrobili zaległości rozgrywając spotkanie z Legią II Warszawa. Mecz był twardy, brzydki i obfitował w faule, ale emocji w nim nie brakowało. Legia atakowała, nastawione defensywnie Wigry broniły własnej bramki i kontrowały. Pierwszy skuteczny kontratak wykorzystały już w 14 minucie po strzale Oskara Osipiuk, który zakończył akcję strzałem w samo okienko. W 24 minucie z boiska wyleciał golkiper Legii: 19-latek Marcel Mendes Dudziński, który przed własnym polem karnym sfaulował w sytuacji sam na sam Jakuba Lutostańskiego. Grający w dziesiątkę goście zaczęli słabnąć. Wigry dalej murowały bramkę, a młodzi legioniści z fantazją atakowali. Już w 25 minucie kolejna kontra przyniosła Wigrom bramkę po szczupaku Maciej Makuszewskiego. W końcówce meczu Wigry podwyższyły na 3:0, a gola strzelił Bartosz Gużewski. W doliczonym czasie gry honorowe trafienie dla gości zaliczył Jakub Zbrog.
Świetną formę pokazał ŁKS Łomża, który na