W V Rajdzie Rowerowym dookoła Gorzupi udział wzięło 35 osób. Start i meta znajdowały się przy remizie OSP w Gorzupi. Nie zabrakło akcentów symbolicznych – sygnał do rozpoczęcia rajdu dał wystrzał z armaty, oddany przez członka Bractwa Kurkowego, pana Mariana Włosika.
Trasa rajdu wokół Gorzupi – 12 kilometrów lokalnych opowieści
Rajd prowadził przez malownicze okolice Gorzupi i Jasnego Pola. Pierwszy przystanek zorganizowano przy dużym rowie melioracyjnym zwanym „Rudnią”. Tam sołtys Henryk Kubiak podzielił się z uczestnikami ciekawostkami na temat legend związanych z tym miejscem.
Kolejnym punktem programu była hydrofornia w Jasnym Polu – tu uczestnicy poznali kulisy zaopatrywania okolicznych domów w wodę.
Kolejna część rajdu prowadziła przez las w kierunku Biadek. Drugi przystanek odbył się przy obrazie Matki Bożej z Dzieciątkiem zawieszonym na drzewie. Wizerunek znajduje się w specjalnie przygotowanej obudowie – również i to miejsce kryje w sobie historię, którą przybliżył Henryk Kubiak.
Po drodze uczestnicy mijali także przydrożny krzyż na skrzyżowaniu ul. Leśnej z drogą do Jasnego Pola. Ostatni przystanek odbył się przy zarośniętym siedlisku – dawnym gospodarstwie, którego ślad dziś stanowi tylko przydrożny krzyż.
Finał rajdu i wspólna biesiada przy remizie OSP Gorzupia
Zwieńczeniem rajdu był powrót do remizy OSP w Gorzupi. Naczelnik OSP, Ryszard Sobierajczyk, podziękował uczestnikom za obecność mimo lekkiego deszczu. Każdy z rowerzystów otrzymał pamiątkowy breloczek z napisem: „V Rajd Rowerowy dookoła Gorzupi – 2025 r.”
Na zakończenie odbyła się biesiada pod namiotem. Uczestnicy częstowali się kiełbaską z ogniska i domowym ciastem przygotowanym przez Koło Gospodyń Wiejskich w Gorzupi. Rozmowom o lokalnych historiach nie było końca.
Organizatorami wydarzenia byli:
- Ochotnicza Straż Pożarna w Gorzupi,
- Koło Gospodyń Wiejskich w Gorzupi,
- oraz sołtys wsi – Henryk Kubiak, który prowadził i komentował całe wydarzenie.