Już szósty rok z rzędu Francja zajmuje pierwsze miejsce w Europie pod względem liczby bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), co podkreśla najnowszy barometr EY opublikowany tuż przed szczytem Choose France. Za prestiżowym tytułem kryje się jednak spadek dynamiki: w 2024 r. liczba nowych projektów zmniejszyła się o 14 proc., a deklarowane miejsca pracy – aż o 27 proc.
Kluczową barierą pozostaje wysoki koszt pracy: przeciętny projekt tworzy we Francji zaledwie 30 etatów, podczas gdy w Niemczech 48, a w Hiszpanii 125. Mimo to inwestorzy przez cały czas kierują kapitał do sektorów o największym potencjale wzrostu – zwłaszcza sztucznej inteligencji (m.in. IBM w Paris-Saclay, Microsoft w Paryżu i Marsylii), energii (estoński Skeleton w Tuluzie) oraz przemysłu spożywczego (Mars, McCain).
Tradycyjne branże – chemia, motoryzacja, farmacja – notują zastój, a coraz więcej francuskich firm przenosi ekspansję za granicę. Symboliczny jest plan koncernu Sanofi, który chce przeznaczyć co najmniej 20 mld USD na rozwój w USA do 2030 r.
Podsumowując: Francja utrzymuje wiodącą pozycję pod względem liczby projektów BIZ, ale rosnące koszty i słabnąca dynamika nowych inwestycji stawiają pod znakiem zapytania trwałość tego sukcesu.
![14-latek wjechał rowerem wprost pod samochód. Policja publikuje nagranie ku przestrodze [FILM]](https://storage.googleapis.com/poludniowaoficyna-pbem/zwielkopolski24/articles/image/c35790d6-37b2-4264-b7db-2ea016d7c611)
