Dariusz Pietrasiak zaprezentowany jako szkoleniowiec Staru Starachowice. Wraca po ponad dwóch dekadach

- Co mnie skłoniło by przystać na ofertę ze Staru? Ciekawy projekt i praca w wyższej niż IV lidze. Star to drużyna, która bije się o coś więcej – podkreśla nowy szkoleniowiec świętokrzyskiego III-ligowca Dariusz Pietrasiak. W poniedziałkowe, wczesne popołudnie trener spotkał się z przedstawicielami lokalnych mediów, podczas oficjalnej prezentacji.

Po informacji o tym, że trener Przemysław Cecherz postanowił zimnić otoczenie i przenieść się do walczącej o wejście do I ligi Wieczystej Kraków, włodarze Staru musieli działać szybko.

- W niecałe 22 godziny po odejściu trenera Ccherza zrodziła się myśl, by postawić na szkoleniowca, którego prezentujemy podczas konferencji prasowej. Wybór padł na trenera Pietrasiaka. Mam nadzieję, że będziemy zadowoleni wszyscy z takiego obrotu sprawy – zaznaczył prezes klubu z miasta nad Kamienną Mirosław Świrta. 

Co zatem sprawiło, że były już coach IV-ligowego Alitu Ożarów postanowił zasiąść na ławce trenerskiej Staru?

- W piłce nożne sytuacja jest dynamiczna. Zawsze chodzi o wygrywanie i to by kibice byli zadowoleni. Jeśli są zwycięstwa, to wówczas wiele rzeczy układa się po naszej myśli. Co mnie skłoniło by przystać na ofertę ze Staru? Ciekawy projekt i praca w wyższej niż IV lidze. Star to drużyna, która bije się o coś więcej. Jeździłem na wiele spotkań Staru, widziałem ten zespół. Wiadomo, że kadry poszczególnych klubów się zmieniają, ale mam świadomość tego w jakiej lidze przyjdzie mi pracować. To liga zawodowa, nie oparta na amatorstwie. Biorąc pod uwagę rozgrywki Pucharu Polski, dochodzi do niespodzianek w których III-ligowcy eliminują wyżej notowane ekipy – zaznaczył Pietrasiak.

Były reprezentant Polski (2A) i w przeszłości piłkarz mający na swoim koncie tytuł mistrza kraju w barwach Śląska Wrocław to postać, którą kibice zielono-czarnych pamiętają doskonale. Ponad 20 lat temu Pietrasiak występował w zespole Star/KSZO II Starachowice.

- Miłe wspominam Starachowice i awans jaki wywalczyliśmy do III ligi. Doskonale pamiętam spotkanie na stadionie przy ul. Szkolnej, na którym był ok. 4 tys. widzów. Wygraliśmy wówczas z GKS-em Rudki. To były derby. Moja przygoda rozpoczynała się nie tylko w KSZO. Mecze i możliwość reprezentowania wówczas barw Staru/KSZO II dały mi możliwość gry w Ekstraklasie. Na tym poziomie zakotwiczyłem – zaznaczył szkoleniowiec starachowickiego teamu, który w najbliższych meczach w jakich poprowadzi zespół nie przewiduje rewolucji w składzie.

- Na pewno delikatne korekty będą. Jako zespół będziemy chcieli być powtarzalni. Wiemy jak grać, jak chcemy wyglądać w fazie ofensywnej i defensywnej. Później będziemy zastanawiać się nad transferami i zawodnikami, którzy mogą do nas przyjść. System i taktyka są płynne – mówił w czasie poniedziałkowej konferencji prasowej. 

Pietrasiak pracę z I drużyną Staru rozpoczął w poniedziałek. – Grać będziemy praktycznie co 3 dni. Chcę przekazać zawodnikom czego oczekuję. To będzie intensywny okres – dodał 45-latek. Coach Staru w najbliższych dniach będzie chciał baczniej przyjrzeć się młodym zawodnikom, którzy są w kadrze seniorów.

- Zobaczymy jak będą prezentować się na tle III-ligowców. W piłce chodzi o to by zapełniać trybuny. Każdy kto będzie się wyróżniał na pewno szansę dostanie – zaznaczył. W ostatnich spotkaniach sezonu 2024/25 zielono-czarni będą chcieli powalczyć o jak najwyższe miejsce. 

– Należy pamiętać o tym, że klamka nie zapadła. Niczego nie wygraliśmy, niczego nie przegraliśmy. Rozgrywki są w toku. Szansa na miejsce barażowe istnieje. Na pewno nie będziemy robić teraz eksperymentów by wpuszczać młodzież i chować się za podwójną gardą. Spróbujemy powalczyć i zobaczymy co z tego wyjdzie. Kolejnym celem jest zdobycie Pucharu Polski na szczeblu okręgu świętokrzyskiego - powiedział dyrektor sportowy Sebastian Mazur.

Zmianie nie ulegnie skład sztabu trenerskiego. Z seniorami Staru nadal pracować będą: Artur Mikos i szkoleniowiec bramkarzy Jerzy Wołczyński.