Na podstawie opublikowanej w czwartek decyzji austriackiego ministerstwa spraw wewnętrznych, w sobotę zamknięte zostaną dwa przejścia graniczne ze Słowacją i 21 z Węgrami. Chodzi o małe przejścia, których lista została skonsultowana z organami ochrony zdrowia krajów związkowych Dolna Austria i Burgenland, a także z Izbą Rolniczą i ministerstwem rolnictwa.

Zdaniem resortu spraw wewnętrznych zamknięcie małych przejść granicznych jest o wiele tańsze i skuteczniejsze, niż przeprowadzanie tam kontroli granicznych na wzór tych organizowanych na najbardziej uczęszczanych trasach komunikacyjnych. Przejścia graniczne będą zamknięte co najmniej do 20 maja.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Choroba nie zagraża ludziom

Jeszcze w ubiegłym tygodniu, w związku z pojawieniem się na Węgrzech i Słowacji kolejnych ognisk pryszczycy, władze Austrii ustanowiły na terenach przygranicznych strefy nadzoru i obserwacyjne. Nadal obowiązuje też zakaz importu z Węgier i Słowacji zarówno żywych zwierząt z gatunków podatnych na chorobę, jak też świeżego mięsa oraz surowego mleka. Ograniczenia te dotyczą również płynnego obornika i odchodów, a także trofeów myśliwskich i dziczyzny z krajów dotkniętych chorobą.

Dotychczas w Austrii nie odnotowano żadnego przypadku pryszczycy. Aby zminimalizować ryzyko przeniesienia wirusa wywołującego tę chorobę, austriacka policja i służba celna prowadzą w strefie przygranicznej szczegółowe kontrole transportów przybywających z sąsiednich krajów.

Pryszczyca jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób zwierzęcych. Jej wirus przenosi się w ślinie, moczu, kale i mleku. Jedynym sposobem ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby jest wybijanie zakażonych stad. Choroba nie jest niebezpieczna dla ludzi.