Żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra polegli w Toruniu w starciu z miejscowym Presem 37:53 w ramach 10. kolejki PGE Ekstraligi. Tym samym przerwana została seria pięciu z rzędu zwycięstw zielonogórzan.
Na inaugurację gospodarze – Patryk Dudek i Jan Kvech – zanotowali podwójne zwycięstwo. Z początku był remis, ale Czech na dystansie wyprzedził zarówno Jarosława Hampela jak i Przemysława Pawlickiego.
W biegu juniorskim już na pierwszym łuku bez kontaktu z rywalami upadł Mikołaj Duchiński, którego arbiter wykluczył z powtórki. W niej pewną wygraną odnieśli zielonogórzanie – Oskar Huysz daleko z przodu, za nim Damian Ratajczak, a ostatni był osamotniony Antoni Kawczyński. 5:1 tym razem dla Falubazu i remis 6:6.
Trzeci wyścig to znowu mocny cios gospodarzy. Od początku prowadził Mikkel Michelsen, a gwałtownie dołączył do niego Emil Sajfutdinow. Leon Madsen i Jonas Knudsen zamknęli stawkę. 11:7 dla Presu.
Czwartą gonitwę pewnie wygrał Ratajczak, ale zawiódł jego kolega z pary, Rasmus Jensen, który przyjechał na końcu stawki, za Robertem Lambertem i młodzieżowcem gospodarzy Duchińskim. 3:3 i 14:10 dla Presu.
Początek drugiej serii startów to znów kolejne uderzenie miejscowych – Michelsen i Kvech wyraźnie pokonali Jensena i Pawlickiego. 5:1 i 19:11.
Szósty wyścig wygrał Sajfutdinow, którego próbował gonić Ratajczak. Trzeci przyjechał Hampel, który jednak musiał bronić się przed atakami Kawczyńskiego. 3:3 i 22:14 dla Presu.
W siódmym biegu najszybszy był Lambert, który gwałtownie zbudował dużą przewagę. Niespodziewanie ostatni był Dudek, który próbował gonić zielonogórzan – Hampela i Hurysza – ale bezskutecznie. Remis 3:3 i 25:17.
Na początku ósmego wyścigu walkę o pierwszą lokatę stoczyli Sajfutdinow i Pawlicki. Lepszy był zawodnik Presu, który bez problemu dowiózł do mety trzy punkty. Trzeci był Hurysz, a stawkę zamknął Duchiński. 3:3 i 28:20.
Bieg nr 9 to znów podwójne zwycięstwo gospodarzy – Dudek i Lambert byli nieuchwytni dla Ratajczaka i Hampela. Torunianie wygrali 5:1 i prowadzili już 33:21.
W dziesiątej gonitwie po raz pierwszy indywidualne zwycięstwo zapisał na swoim koncie któryś z zielonogórskich seniorów. Dokonał tego Madsen, ale na ostatniej pozycji przyjechał Ratajczak. 3:3 i 36:24.
W 11. biegu zacięty bój o zwycięstwo stoczyli Michelsen i Madsen. Początkowo prowadził zawodnik Falubazu, ale z czasem musiał uznać wyższość swojego rodaka. Jeden punkt zdobył Dudek, a stawkę zamknął Hurysz. 4:2 i prowadzenie miejscowych 40:26.
Dwunasta gonitwa zapowiadała pierwsze drużynowe zwycięstwo Falubazu, poza biegiem juniorskim. Prowadził Pawlicki, a trzeci jechał Hurysz, ale najpierw junior stracił punktowaną pozycję na rzecz Kawczyńskiego, a następnie błąd Pawlickiego wykorzystał Kvech. 4:2 dla gospodarzy i 44:28.
Start do biegu nr 13 wygrał Madsen, którego jednak niemal od początku naciskali Sajtufdinow i Lambert. Na trzecim okrążeniu Rosjanin dopiął swego i pomknął po czwartą tego dnia trójkę. Torunianie wygrali 4:2 i prowadzili już 48:30.
W 14. gonitwie z początku zielonogórzanie prowadzili podwójnie, ale ponownie na dystansie połknął ich Kvech. Jensen i Hampel nie mieli wiele do powiedzenia w starciu z Czechem. Remis 3:3 i 51:33 dla gospodarzy.
Ostatni bieg tego meczu był… powtórką wyścigu juniorskiego, bowiem w obu ekipach młodzieżowcy zastąpili najlepszych zawodników tego spotkania. Wygrał Ratajczak, który jednak z początku musiał się uporać z gospodarzami. Na ostatnim okrążeniu Hurysz połknął Duchińskiego, zatem 4:2 i zwycięstwo torunian 53:37.
Punkty dla Presu: Emil Sajfutdinow 12, Jan Kvech 11+3, Mikkel Michelsen 10+1, Robert Lambert 8+1, Patryk Dudek 7, Antoni Kawczyński 4, Mikołaj Duchiński 1+1, Heiselberg ns.
Punkty dla Falubazu: Damian Ratajczak 11+1, Leon Madsen 9+1, Oskar Hurysz 7+1, Jarosław Hampel 4+1, Przemysław Pawlicki 4, Rasmus Jensen 2+1, Jonas Knudsen 0, Michał Curzytek ns.