Za nami ostatnie w tym roku ściganie na dwóch kółkach w ramach Bike Maratonu. Na trasach w Świeradowie-Zdroju i Górach Izerskich kolarze walczyli nie tylko z czasem, ale także z gęstą mgłą, niską temperaturą i opadami deszczu. Zawodnicy wystartowali spod Domu Zdrojowego na trasy liczące od 15, przez 30, po 42 km. Meta ulokowana była przy dolnej stacji kolei gondolowej SKI&SUN.