W czwartek, 24 lipca, na pole wyszli razem – dziadek, Roman Gawryś, i jego wnuk, Piotr. Wspólnie, tradycyjną metodą, dzięki kosy, rozpoczęli tegoroczne żniwa. Ten niezwykły widok jest czymś więcej niż tylko gestem. To żywa lekcja historii, międzypokoleniowego przekazu i dumy z wiejskiego dziedzictwa.
Jak czytamy w informacji opublikowanej przez sołectwo: – To piękny staropolski zwyczaj, który przetrwał wieki i do dziś budzi wzruszenie. Pokazuje, jak głęboko zakorzenione w naszej społeczności są szacunek do ziemi, tradycji i pracy rolnika.
– Panie Romanie, dziękujemy za ten wzruszając