O roli miejskich muzeów, ich wyzwaniach oraz specyfice rozmawiają eksperci z całej Polski. Trwa konferencja „Muzea historyczne miast. Tradycja i współczesność”.
– Mniejsze placówki, przedstawiające historię lokalnych środowisk, odgrywają bardzo istotną rolę – mówi dyrektorka Muzeum Narodowego w Lublinie, Katarzyna Mieczkowska. – To są miejsca, które często są takim historycznym sercem danej gminy, danego miasta. Są często najbliższe mieszkańcom, gromadzone są pamiątki przeszłości, historii, te, które są związane z losami często poszczególnych osób, człowieka, który tworzy to miejsce, który znika, o którym się czasami zapomina.
– Nasze miasto kojarzy się turystom głównie z kopalnią soli, z którą ściśle współpracujemy, by tworzyć wspólny przekaz dotyczący naszej historii – mówi dyrektorka Muzeum im. prof. Stanisława Fischera w Bochni, Anetta Martinez Ugalde. – Kiedy wyjdą z kopalni, pamiętają, iż powstała kopalnia, jak doszło do odnalezienia złóż soli. Zapamiętają, jak wygląda kopalnia pod ziemią. Natomiast u nas poznają głębiej historię miasta, poznają nasze zbiory. To już zupełnie co innego.
Większa liczba odwiedzających oraz rezygnacja z multimedialnych wystaw na rzecz fizycznych artefaktów – tak współczesne wyglądają muzea. Kustosze, dyrektorzy i muzealnicy wskazują, iż jest to czas renesansu dla nich.
– Nowoczesne metody prezentacji są ważne, ale nigdy nie zastąpią prawdziwych historycznych pamiątek – mówi dyrektor Instytutu Historii UMCS w Lublinie, prof. Piotr Bednarz. – Bardzo ważne w historii jest tzw. touching, feeling. Nie doświadczę przeszłości, nie doświadczę atmosfery przed komputerem. To jest gdzieś w metafizyce, wydaje mi się. Żywa obecność świadków historii to jest jednak coś innego.
– Historia najnowsza stanie się kiedyś historią najstarszą, przykładem może być sztuka nowoczesna – mówi dyrektorka Muzeum Narodowego w Lublinie, Katarzyna Mieczkowska. – To jest obszar badań. To jest to, co dzieje się tu i teraz, czego jesteśmy świadkami. Jak kobiety zaczynały malować, były poddawane okropnej krytyce. Żadne muzeum nie chciało kupować ich prac. Muzea uważały, iż są gorsze, nie powinny zasilać muzealnych kolekcji. Dzisiaj odwrót o 180 stopni. Tak będzie również ze sztuką współczesną.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2024 roku muzea w całej Polsce odwiedziło 44,4 mln osób. To wzrost o niemal 5% w porównaniu z rokiem 2023.
Konferencja „Muzea historyczne miast. Tradycja i współczesność” odbywa się na Zamku Lubelskim. Wydarzenie potrwa do jutra (16.10).
InYa / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki