Rodzinny wypad do lasu omal nie zakończył się tragedią. Podczas zbierania grzybów w okolicach Rokitek mężczyzna nagle stracił przytomność. Na pomoc ruszyli przejeżdżający rowerzyści, którzy rozpoczęli dramatyczną walkę o życie.
Mężczyzna, który wybrał się na grzybobranie, nagle zasłabł i stracił przytomność. Jego żona natychmiast wezwała pomoc.
Do czasu przyjazdu służb ratunkowych niezwykłą odwagą i przytomnością umysłu wykazali się przypadkowi rowerzyści. To oni jako pierwsi podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową, nie przejeżdżając obojętnie obok ludzkiej tragedii.
– Szczęście w nieszczęściu, iż sytuacja wydarzyła się tuż przy drodze szutrowej, co znacznie ułatwiło dojazd karetki oraz naszego zastępu – przekazała Ochotnicza Straż Pożarna w Rokitkach.
Strażacy na miejscu wspierali Zespół Ratownictwa Medycznego w dalszej reanimacji oraz udzielili wsparcia psychicznego żonie poszkodowanego.
Po 20 minutach intensywnej walki o życie, mężczyzna odzyskał funkcje życiowe i został przetransportowany karetką do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Legnicy.