Koszykarki AZS-u UMCS-u Lublin wygrały z Zagłębiem Sosnowiec 84:76 (18:17, 27:19, 22:19, 17:21) w meczu kończącym 1. kolejkę Orlen Basket Ligi Kobiet.
Tak o przebiegu spotkania mówi rzucająca lubelskiego zespołu Dominika Ullmann. – Udało nam się od początku meczu wypracować przewagę. Potem już w drugiej połowie nas nacisnęły bardziej i zgubiłyśmy tę koncentrację. Doszły nas, ale na szczęście udało nam się dociągnąć do końca i rzucić ważne punkty w końcówce.
Skrzydłowa akademiczek Aldona Morawiec podkreślała, iż jej drużyna musiała dziś zmierzyć się nie tylko z rywalem, ale i plagą urazów. – W trakcie meczu straciliśmy 3 zawodniczki z mniejszymi i większymi kontuzjami. Już ten mecz zaczynałyśmy bez naszych dwóch podkoszowych, tak iż warunki były ciężkie. Momentami mecz układał się dobrze, ale były też momenty grozy. Na szczęście wszystko skończyło się na naszą korzyść.
W samej końcówce Zagłębie zniwelowało straty do 2 punktów i wydawało się, iż może przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. To się jednak nie udało, czego żałowała rozgrywająca sosnowiczanek Aleksandra Kuczyńska. – Na pewno jest nam przykro, bo przegrałyśmy ten mecz. A walka była do końca i zawsze takie mecze bolą. Skończyło się chyba na 8 punktach, ale naprawdę do końca walczyłyśmy i była przewaga czterech. W końcówce tak naprawdę rozstrzygnął się wynik, iż przegrałyśmy, dlatego niestety jest przykro. Ale nie opuszczamy głów.
Najwięcej punktów dla AZS-u UMCS-u – 20 – zdobyła Hiszpanka Laura Gil. W drużynie gości aż 32 punkty na konto swojego zespołu zapisała Amerykanka Sydney Taylor.
W innych niedzielnych meczach Polonia Warszawa pokonała Isands Wichoś Jelenia Góra 89:60, a MOSiR BOchnia zwyciężył Eneę AJP Gorzów Wielkopolski 81:76.
JK
Fot. AZS UMCS Lublin