Za nieco ponad miesiąc, a dokładnie w niedzielę, 7 września, odbędzie się tegoroczny festiwal dożynkowy w New Britain. Po prawie 30 latach na Polance Sokołów, na obrzeżach miasta, impreza wraca na ulicę Broad Street, gdzie miała swoje początki w latach 80. Ale to tylko początek zmian.

Historia
Historia dożynek w New Britain sięga 1981 roku. Wówczas festiwal zainaugurowany został na ulicy Broad Street, która, pomimo iż nie miała jeszcze oficjalnie nadanego miana „Małej Polski”, była sercem tutejszej polskiej dzielnicy. Trwały one w tych czasach aż 3 dni: piątek, sobota i niedziela. Niespełna dziesięć lat później dożynki zostały przeniesione na Polankę Sokołów po drugiej stronie miasta. Centrum polskiej dzielnicy okazało się za bardzo niebezpieczne, aby mógł odbywać się w nim uliczny festiwal. Polską dzielnicę w New Britain w latach 80. i 90. otaczała jedna z najbardziej niebezpiecznych części miasta, a incydenty, do jakich dochodziło podczas festiwalu, zaczęły negatywnie wpływać zarówno na frekwencję, jak i zainteresowanie wśród firm, które obawiały się o swoje stoiska. To właśnie jednemu z gospodarzy dożynek, Lucianowi Pawlakowi, który pełnił rolę burmistrza miasta w latach 1995-2003, zawdzięcza się zmiany, dzięki którym Broad Street i jej okolice stały się znów bezpieczną, spokojną i rozwijającą się polską dzielnicą.

Na nowym miejscu
Przez 30 lat doroczne dożynki odbywały się na Polance Sokołów – zawsze na przełomie sierpnia i września, często jako dwudniowe wydarzenie. Jednak jak w przypadku wszystkich polonijnych imprez, ich ciągłość zaburzyła pandemia. Dożynki po raz pierwszy w nowej dekadzie odbyły się w 2023 roku, kiedy celebrowano ich 40. rocznicę. Od prawie samego początku organizatorem imprezy była mało znana z nazwy lokalna organizacja – Polish American Council Charities of Greater New Britain, która w tej chwili funkcjonuje pod egidą Polsko-Amerykańskiej Fundacji w Connecticut. Dochód z dorocznej imprezy przeznaczany był na stypendia dla polonijnej młodzieży. ale poza głównymi, stanowiącymi jej trzon, działaczami organizacji: Lucianem Pawlakiem, Romanem Nowakiem i Ryszardem Pokorskim liczba jej członków z roku na rok malała, co oznaczało, iż organizacja plenerowego wydarzenia stawała coraz większym ciężarem i wyzwaniem dla gospodarzy dożynek. W związku z tym kilka miesięcy temu podjęto decyzję, iż tegorocznych dożynek w New Britain nie będzie.
Co dalej?
Z zaprzepaszczeniem tej 40-letniej tradycji nie wszyscy mogli się pogodzić. Jedną z osób szukających alternatyw i możliwości kontynuacji miejskich dożynek był Darek Barcikowski, wydawca „Białego Orła”. Do działań gwałtownie włączył się Andrzej Gromadowski, wydawca drugiej lokalnej polonijnej gazety – „Polskiego Expressu”, jak i placówka weteranów Haller Post. Podjęta została też decyzja, aby tegoroczne dożynki odbyły się ponownie przy Broad Street. – To, jak wygląda dziś Broad Street w porównaniu z sytuacją 30 lat temu, to zupełnie inne realia. „Mała Polska” znana jest dziś nie tylko w całym Connecticut, ale również w sąsiednich stanach, a w ostatnim Festiwalu Małej Polski wzięło udział ponad 30 tysięcy osób. Może przyszedł czas, aby dożynki wróciły do domu: na Broad Street, do „Małej Polski”, do parafii Sacred Heart – mówi Barcikowski.

Nowe atrakcje
Tegoroczne dożynki, zaplanowane na niedzielę, 7 września, rozpoczną się właśnie w polskiej parafii, gdzie odbędzie się tradycyjna msza dożynkowa o godzinie 11:30. Po jej zakończeniu uczestnicy przemaszerują w procesji do sąsiedniego Haller Post, gdzie zarówno na placu, jak i w środku, odbędzie się festiwal dożynkowy, na który wstęp jest bezpłatny.
Tegoroczni organizatorzy uważają też, iż zmiana miejsca jest również okazją, aby uświetnić imprezę nowymi pomysłami i atrakcjami. Program artystyczny realizowany będzie na scenie na placu przy Haller Post, wezmą w nim udział lokalne organizacje, ale można spodziewać się też kilku nowości i niespodzianek. Po części artystycznej nie zabraknie muzyki do tańca. – Na jedną z głównych atrakcji tegorocznego festiwalu trzeba będzie jednak poczekać do samego końca – mówi Andrzej Gromadowski. Wielkim finałem tegorocznych dożynek będzie koncert zespołu TABU z Polski. Odbędzie się w sali bankietowej w Haller Post o godzinie 6 pm. Pomimo iż cały festiwal jest bezpłatny, na sam koncert sprzedawane są bilety w cenie $35 od osoby (www.polishevent.org, sklep MaxMart oraz agencja Everest w New Britain). Bilety sprzedawane będą również przed wejściem – w cenie $45, choć organizatorzy przypominają, iż liczba miejsc jest ograniczona. Zespół, znany z utworów takich jak „Dopóki świat” czy „Jak dobrze cię widzieć”, gra muzykę typu reggae-pop, której – jak mówią organizatorzy – dobrze się nie tylko słucha, ale która też porywa do tańca. Na festiwalu nie zabraknie również polskiej kuchni, piwa i wypieków.

Plan na przyszłość
Czy nowa formuła dożynek w New Britain zda egzamin? Organizatorzy są przekonani, iż tak. – Tu bardzo dużym atutem jest to, ze zakres obowiązków jest podzielony: parafia organizuje mszę świętą, Haller Post odpowiada ze część logistyki festiwalu, „Biały Orzeł” przyjął odpowiedzialność za marketing, sponsorów i stoiska, a „Polski Express” na czele z Andrzejem Gromadowskim koordynuje cały program artystyczny i koncert. To rozbija ten ciężar organizacji imprezy na mniejsze, łatwiejsze do udźwignięcia części, to zapewnia tej lokalnej tradycji przyszłość, nie mówiąc już o tym, iż pokazuje i buduje jedność i solidarność społeczeństwa – tłumaczy Barcikowski. – Tegoroczne dożynki będą połączeniem tradycji, nie tyko samych dożynek, ale też tej naszej, czterdziestoletniej historii Polonii w New Britain, z nową dawką energii i pomysłów. Myślę, iż naprawdę będzie warto wziąć w nich udział – zaprasza współorganizator Andrzej Gromadowski.
WEM
Kim jest gość specjalny tegorocznych dożynek – zespół TABU?
TABU to zespół ze Śląska, który od ponad dwudziestu lat niesie pozytywną energię na sceny całej Polski i nie tylko. Grupa powstała w 2003 roku w Wodzisławiu Śląskim i od tamtej pory zagrała już ponad dwa tysiące koncertów, zdobywając wiele nagród i zyskując lojalnych fanów. Ich muzyka to mieszanka reggae z ich własnym, wyjątkowym stylem. TABU często pojawia się na największych festiwalach, a na Pol’and’Rock Festival dwa razy zdobyli nagrodę publiczności „Złoty Bączek”. Do tej pory wydali siedem albumów, a najnowszy, „Lunapark”, ukazał się w 2023 roku. Ich poprzednie płyty, takie jak „Endorfina”, „Meteory” czy „Sambal” przyczyniły się do sukcesu na polskiej scenie muzycznej. Co więcej, zespół jest też pomysłodawcą i organizatorem festiwalu „Najcieplejsze Miejsce na Ziemi”. Ich koncerty to po prostu dobra muzyka, szczera energia i świetna atmosfera – i tak będzie już 7 września na wielkim finale festiwalu dożynkowego w New Britain!
