Po dwóch cennych zwycięstwach na początku miesiąca SBR Dojlidy Białystok odnotowują porażkę z drugim zespołem Lotto Superligi. Podlaski team uległ w miniony piątek zawodnikom KS Dekorglass Działdowo 0:3, a najbliższa szansa na rehabilitację czeka w niedzielę. Zespół z Działdowa przyjechał do Białegostoku w najmocniejszym składzie, w którym próżno szukać słabych punktów. Jakub Dyjas i Samuel Kulczyck przez ostatnie pięć lat wymieniali się tytułem mistrza Polski w grze pojedynczej, nie dopuszczając na szczyt podium nikogo innego. Jonathan Groth to z kolei śmietanka europejskiego tenisa stołowego, której nikomu przedstawiać nie trzeba. Spotkanie rozpoczęło się od porażki Patryka Chojnowskiego z Jonathanem Grothem. Chociaż do połowy każdego seta pojedynek wyglądał bardzo równo, to każda końcówka padła łupem Duńczyka, który wygrał ostatecznie 3:0. Drugi punkt zapewnił zespołowi gości Jakub Dyjas, pokonując 3:1 Konstantinosa Angelakisa. Trzy z czterech setów kończyły się dwupunktową różnicą, ale doświadczenie Dyjasa w grze na obronę ostatecznie zaprocentowało. Wynik przypieczętował Samuel Kulczycki, ogrywając cztery lata młodszego Dawida Chilickiego. Warto jednak podkreślić, iż Dawid nie poddał się bez walki i urwał rywalowi seta.
