Ilustrowany Kurier Codzienny IKC
W niedzielnym meczu 1. ligi piłkarskiej na stadionie im. Henryka Reymana w Krakowie Wisła Kraków odniosła cenne zwycięstwo nad Pogonią Grodzisk Mazowiecki, pokonując rywali 3:2. Spotkanie obfitowało w emocje, szybkie akcje i piękne bramki, a ponad 30 tysięcy kibiców na trybunach stworzyło niesamowitą atmosferę, która z pewnością pomogła gospodarzom w odniesieniu sukcesu.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia Wisły. Już w 9. minucie Maciej Kuziemka otworzył wynik, dając „Białej Gwieździe” prowadzenie 1:0.
Pogoń gwałtownie odpowiedziała – w 13. minucie Aleksander Gajgier wyrównał po precyzyjnym uderzeniu głową, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego.
Zaledwie minutę później, w 14. minucie, Julius Erlthaler strzelił gola na 2:1, kończąc piękną akcję zespołową. Gospodarze kontynuowali natarcie, a ich wysiłki zostały nagrodzone w 31. minucie, gdy Wiktor Biedrzycki podwyższył na 3:1 po kolejnym skutecznym uderzeniu głową. Do przerwy Wisła prowadziła 3:1, co wydawało się solidną zaliczką.
Druga połowa przyniosła więcej nerwów. Pogoń Grodzisk Mazowiecki nie zamierzała się poddawać i w 73. minucie Stanisław Gieroba zmniejszył straty na 3:2, wprowadzając napięcie do ostatnich minut meczu. Goście próbowali wyrównać, ale obrona Wisły, wsparta dopingiem kibiców, wytrzymała presję. Krakowianie mądrze kontrolowali grę, nie pozwalając na zbyt wiele okazji rywalom.
To zwycięstwo jest ważne dla Wisły Kraków, która walczy o awans do Ekstraklasy. Trener zespołu podkreślił po meczu, iż kluczem do sukcesu była szybka reakcja na straconą bramkę i skuteczność w ataku. Dla Pogoni to porażka, ale ich waleczność pokazuje, iż mogą być groźnym rywalem w dalszej części sezonu.
Wisła Kraków – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:2 (3:1).
Bramki: 1:0 Maciej Kuziemka (9), 1:1 Aleksander Gajgier (13-głową), 2:1 Julius Erlthaler (14), 3:1 Wiktor Biedrzycki (31-głową), 3:2 Stanisław Gieroba (73).
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin). Widzów: 30 776.
(IKC/PAP)