Członkowie Żywego Różańca pielgrzymowali do Świętej Anny

7 godzin temu

Pątnicy wypełnili najpierw szczelnie bazylikę św. Anny, a po mszy św. i obiedzie namiot ustawiony przed Domem Pielgrzyma. A to tylko cząstka róż różańcowych, które funkcjonują w niemal wszystkich blisko 400 parafiach diecezji opolskiej.

Jedną różę tworzy 20 osób, które codziennie odmawiają jedną cząstkę różańca (jest ich właśnie 20 podzielonych na cztery części: radosną, światła, bolesną i chwalebną). Duszpasterzem i moderatorem Żywego Różańca jest ks. Mariusz Sobek. Swoim doświadczeniem modlitwy na różańcu dzieliła się z pielgrzymami podczas spotkania w namiocie siostra Dolores Zok ze Zgromadzenia Misyjnego Sióstr Służebnic Ducha Świętego, była misjonarka w Angoli i w RPA.

Co to jest Żywy Różaniec

Żywy Różaniec jest międzynarodową inicjatywą modlitewną. Założony został ponad 200 lat temu (1826 r.) w Lyonie przez francuską osobę świecką Pauline-Marie Jaricot. Sześć lat później zatwierdził to dzieło papież. Pierwszym celem jego członków była modlitwa za misje. w tej chwili w Polsce do róż różańcowych należy ok. 2 mln osób. Pauline Jaricot została beatyfikowana przez papieża Franciszka w maju 2022 roku.

– Żywy różaniec jest modlitewnym zapleczem naszych parafii i naszej diecezji. Te grupy są w każdej parafii najbardziej widoczne. Odczuwamy na co dzień ich wsparcie – mówi ks. Mariusz Sobek, diecezjalny moderator Żywego Różańca.

Podczas tegorocznej pielgrzymki mianowany został jego asystent (został nim ks. Dawid Kontny, wikariusz w opolskiej parafii św. Jacka) oraz Diecezjalna Rada Żywego Różańca.

W jej skład weszło 8 osób:

  • ks. Mariusz Sobek;
  • ks. Dawid Kontny;
  • Katarzyna Sołtys-Bolibrzuch;
  • Krystyna Deko;
  • Katarzyna Kaźmierczuk;
  • Joanna Kęsik;
  • Grzegorz Tworek;
  • Paweł Antoszczyszyn.

Engelbert Czura przyjechał na Górę św. Anny z Kosorowic.

– Mam 68 lat, od 10 lat należę do róży różańcowej – mówi. – Kiedy się codziennie modlimy na różańcu, to wszystko można wymodlić – mówi pan Engelbert. – Modlę się najczęściej za dzieci o ich szczęśliwe życie małżeńskie. Ale o tych intencjach, które na każdy miesiąc proponuje papież, też pamiętam. Modlę się także nas różańcu za misjonarzy. Zawsze wieczorem.

Co można wymodlić na różańcu

Ewa Machura jest w róży różańcowej w Rostkowicach w gminie Biała i w parafii Solec.

– W naszej parafii Żywy Różaniec powstał po zakończeniu misji świętych ponad 20 lat temu – wspomina pani Ewa. – Skrzyknęłyśmy się jako kobiety i powstały dwie róże. Do jednej należą panie z Solca i z Rostkowic, do drugiej z Nowej Wsi. Spotykamy się na wspólnym różańcu w każdą pierwszą sobotę miesiąca.

– Czasem modlę się na różańcu wieczorem, a czasem w ciągu dnia, przy jakiejś pracy – dodaje. – Jak miałam psa, modliłam się często na spacerze z nim. Pamiętam o potrzebach Kościoła. Proszę o zdrowie dla mojego chorego męża. Modlę się też za moich zmarłych rodziców. Mama, teść i tato zmarli w ciągu pół roku. Wtedy nie potrafiłam się modlić. Pewien ksiądz poradził mi, żebym – jak idę na cmentarz – po prostu z rodzicami rozmawiała, a modlitwa wróci. I tak się stało.

Gdzie wlewać nadzieję

W kazaniu bp Waldemar Musioł porównał członków Żywego Różańca do kwiatów na łące Kościoła w diecezji opolskiej.

– Woń waszej modlitwy neutralizuje wiele przykrych zapachów będących konsekwencją naszej i świata niewiary. Bogu za was i wam za wasz trud i staranie dzięki. Modlicie się nie tylko z myślą o sobie, ale także o Kościele i świecie. Bóg pozwala nam doświadczyć wielu owoców waszej modlitwy. Na kolejne z nadzieją czekamy (…).

Biskup prosił członków Żywego Różańca by w Roku Jubileuszowym przez swoją modlitwę napełniali nadzieją trzy naczynia połączone: własne serce, Kościół i świat.

– Pierwszym i najważniejszym naczyniem na nadzieję jest nasze serce – mówił. – Sami nie jesteśmy w stanie wygenerować w sercu nadziei, a jeśli, to tylko na chwilę. „Potrzebujemy małych i większych nadziei, które dzień po dniu podtrzymują nas drodze” – cytował Benedykta XVI. „Ale wielką nadzieją może być jedynie Bóg, który może nam dać i zaproponować to, czego sami nie możemy osiągnąć”. Wypełnianiu serca nadzieją służy codzienna wytrwała modlitwa. Także modlitwa różańcowa.

Zgodnie z coroczną tradycją uczestnicy pielgrzymki na zakończenie modlili się na różańcu, przechodząc z Domu Pielgrzyma do ołtarza papieskiego.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału