Cypr pod presją. Hotele w Larnace przepełnione, ale sytuacja się stabilizuje

4 godzin temu

Odwołane loty, zamknięta przestrzeń powietrzna i fala ewakuacji z Bliskiego Wschodu sprawiły, iż Larnaka stała się tymczasowym domem dla tysięcy pasażerów. Hotele w mieście i okolicach osiągnęły ponad 95 % obłożenie, a wolnych pokojów praktycznie nie ma. Ale dzięki sprawnej organizacji rejsów i lotów ewakuacyjnych – sytuacja powoli się stabilizuje.

Larnaka pęka w szwach

W ciągu ostatnich dni do Larnaki i Pafos skierowano co najmniej 16 awaryjnych lotów z ponad 2400 pasażerami. Znaczna część z nich to osoby, które utknęły na Cyprze po zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Izraelem, Jordanią i Iranem. W Larnace większość hoteli jest już pełna – część obiektów informuje o całkowitym braku dostępnych miejsc.

Prezes lokalnego stowarzyszenia hotelarzy przyznaje, iż pokoje zapełniają się błyskawicznie. Turyści, ewakuowani, ale i zwykli goście z planowanymi wcześniej pobytami muszą liczyć się z trudnościami w znalezieniu zakwaterowania.

Nie tylko Larnaka – Pafos i Limassol też pod presją

Choć największe natężenie ruchu koncentruje się wokół lotniska w Larnace, także inne regiony Cypru nie mogą narzekać na brak gości. W Pafos już 15 hoteli przyjmuje osoby ewakuowane, a kolejne obiekty dołączają do akcji. Ministerstwo Turystyki deklaruje pełną gotowość do dalszej koordynacji zakwaterowania i transportu.

W Limassol z kolei działa morski kanał ewakuacyjny – to właśnie z tamtejszego portu odpływały promy Mano Maritime przewożące pasażerów między Cyprem a Izraelem. W mieście ulokowano też wielu podróżnych, którzy oczekują na dalszy transport lotniczy.

Wzrost rezerwacji notują również hotele w Ayia Napie, Protaras i w mniejszych miejscowościach w głębi wyspy.

Ewakuowani czekają na powrót

Na Cypr trafiają osoby z Izraela, ale również z Jordanii i Iranu – gdzie zamknięto przestrzeń powietrzną z powodu eskalacji napięć w regionie. Większość z nich czeka w tej chwili w hotelach na transport do swoich państw – część wróci samolotami, inni odpłyną statkami, m.in. z portu w Limassol.

Dzięki operacjom ewakuacyjnym – zarówno drogą powietrzną, jak i morską – o których pisaliśmy wczoraj, sytuacja na wyspie stopniowo wraca do normy. Działa plan Estia, aktywowano wojskowe i cywilne procedury awaryjne. Pomoc humanitarna działa bez przerw.

FAQ

Czy jeszcze są pokoje w Larnace?
Nie – większość hoteli jest w pełni zajęta. Można próbować w Protaras, Ayia Napie lub mniejszych miejscowościach.

Czy inne rejony też przyjmują ewakuowanych?
Tak – Pafos i Limassol aktywnie wspierają operację Estia, przyjmując pasażerów i ewakuowanych.

Kto trafia na Cypr?
Nie tylko obywatele Izraela – także osoby ewakuowane z Jordanii i Iranu. Wszyscy czekają na powrót do swoich krajów.

Idź do oryginalnego materiału