Cyklon Floris, który w ostatnich dniach spowodował poważne zniszczenia w Wielkiej Brytanii, zbliża się do Europy kontynentalnej. Choć osłabł, meteorolodzy ostrzegają, iż jego skutki odczują także mieszkańcy Polski. Silniejszy wiatr dotrze do naszego kraju już 6 sierpnia, a służby apelują o zachowanie ostrożności.

Fot. Warszawa w Pigułce
Niebezpieczne zjawisko zbliża się do Europy. Cyklon Floris wpłynie na pogodę w Polsce
Cyklon Floris, który w ostatnich dniach spustoszył Wielką Brytanię, zmierza w kierunku Europy. Choć jego siła uległa osłabieniu, przez cały czas stanowi zagrożenie i wpłynie na warunki atmosferyczne w wielu krajach, w tym w Polsce. Meteorolodzy ostrzegają przed pogorszeniem pogody w najbliższych dniach.
Silny wiatr i paraliż transportu na Wyspach
Brytyjska agencja meteorologiczna Met Office wydała liczne ostrzeżenia o silnym wietrze, który w Szkocji osiągał prędkość choćby 130 km/h. To wartości rzadko notowane o tej porze roku. Żywioł sparaliżował transport – odwoływano pociągi, promy i loty, a kierowcy musieli zmagać się z niebezpiecznymi warunkami na drogach.
Floris uderzy w Skandynawię i wpłynie na Polskę
Po opuszczeniu Wielkiej Brytanii cyklon Floris skieruje się nad Skandynawię. Choć stopniowo traci na sile, jego wpływ będzie odczuwalny także w innych częściach Europy. Prognozy wskazują, iż 6 sierpnia osłabione zjawisko dotrze również do Polski, przynosząc ze sobą silniejsze podmuchy wiatru, które mogą lokalnie osiągać niebezpieczne prędkości.
Kolejna nazwana burza w tym sezonie
Floris to już szósta burza, której nadano nazwę w okresie 2024/2025. Wcześniej, pod koniec stycznia, nad Wielką Brytanią przeszła Eowyn – poprzedni cyklon, który również wywołał poważne szkody.
Mieszkańcy Polski powinni przygotować się na wietrzną aurę, szczególnie w północnych i zachodnich regionach kraju. Służby apelują o ostrożność i śledzenie komunikatów pogodowych.