„Co się dzieje z łukowską piłką nożną?” – pytają kibice. „Tak źle nie było chyba nigdy” – mówią inni. Wszystkie drużyny z powiatu łukowskiego przeżywają ciężki czas. Żadna z ekip nie gra choćby w IV lidze.
Nasza „eksportowa” drużyna, czyli ŁKS Orlęta Łuków, w 2023 roku spadła do ligi okręgowej i od tej pory nie może wskoczyć na dobre tory. Pomimo zmian trenerów, wzmocnień zawodnikami z poza naszego miasta, wciąż Orlęta grają w szóstej klasie rozgrywkowej. Obecny sezon też nie idzie po myśli łukowskich kibiców i władz klubu.
Pozostałe cztery zespoły z powiatu łukowskiego grające w lidze okręgowej, są w dolnej części tabeli. W minionej kolejce zanotowały trzy porażki, z czego dwie sromotne. Jedynie ŁKS Łazy po zaciętym boju jednobramkowo pokonał drugą drużynę Spomlek Radzyń Podlaski.
Ostatnia w tabeli Unia Krzywda przegrała na własnym boisku z rezerwami Podlasia Biała Podlaska. Sokół Adamów doznał klęski w Komarówce, przegrywając z Az-Bud 0:5. Nie lepiej zaprezentował się Kujawiak Stanin, który został rozgromiony przez Victorię Parczew 6:2.
Piłkarze ŁKS Orlęta Łuków walczą jeszcze o awans do IV ligi. Pozostałym naszym ekipom pozostała „rywalizacja” z Kąkolewnicą i Domaszewnicą o miano najsłabszej drużyny w „okręgówce”, bo zespoły z Żabikowa i Czemiernik już są poza zasięgiem drużyn z powiatu łukowskiego.