Cichy dramat Joe Bidena. Były prezydent USA ma raka z przerzutami

5 godzin temu

Zaledwie kilka dni po kolonoskopii lekarze przekazali, iż 82-letni Biden cierpi na zaawansowaną postać raka. Diagnoza przyszła w momencie, gdy były prezydent niemal zniknął z życia publicznego.

U byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych zdiagnozowano raka prostaty – poinformowało jego biuro. Choroba ma agresywną postać i daje przerzuty do kości. Mimo to, jak podkreślają współpracownicy polityka, istnieje nadzieja na skuteczne leczenie.

„W zeszłym tygodniu prezydent Joe Biden został zbadany w związku z odkryciem guzka prostaty po nasileniu objawów w układzie moczowym. W piątek zdiagnozowano u niego raka prostaty, charakteryzującego się wynikiem 9 w skali Gleasona z przerzutami do kości” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Skala Gleasona, używana do oceny złośliwości nowotworu, ma 10-stopniową skalę – wyniki powyżej 8 świadczą o bardzo agresywnej postaci choroby. Jak dodano w komunikacie, rak Bidena „wydaje się być wrażliwy na hormony”, co daje szansę na podjęcie leczenia z pozytywną prognozą.

Informacja została opublikowana po piątkowej kolonoskopii, którą polityk przeszedł w związku z wykryciem guzka. Biden, który po zakończeniu kadencji rzadko pojawia się publicznie, ostatni raz wystąpił 8 maja w programie „The View”.

Na podst. AP

Idź do oryginalnego materiału